Koniec polskiego eBaya?
Po wprowadzeniu przez eBay opłat drastycznie spada liczba polskich aukcji. Już w tej chwili, aby ratować statystyki, eBay do rodzimych aukcji zalicza przedmioty, które mają aktywną opcję wysyłki w dowolny region świata.
Z informacji podanych na łamach witryny Aukcje.org jasno wynika, że "do listy aukcji załoga eBaya dosypała oferty z Tajlandii, Australii, Kanady i Stanów Zjednoczonych. Dokładniej, dosypano ebooków z dostawą wyłącznie w formie elektronicznej".
Podążając dalej za informacją podaną w serwisie Aukcje.org, możemy się dowiedzieć, że na eBay.pl jest w tym momencie 81 529 aukcji minus 73 463 e-booków, zostaje 8066 polskich ofert. Czy to zapowiedź rychłego upadku polskiego eBaya? Dodajmy, że dwa tygodnie temu aukcji było około 400 tys.
O komentarz poprosiliśmy polski oddział eBaya. Jak poinformował PC Format Karol Świtała z biura prasowego eBaya, wprowadzenie opłat na eBayu miało na celu przede wszystkim uporządkowanie ofert. Do tej pory wiele osób korzystało z wszystkich dostępnych opcji takich jak wyróżnienia swoich aukcji, przez co wyniki wyszukiwania wyglądały chaotycznie. Jak twierdzi Świtała, eBay ma być swoistą furtką na światowy rynek oferowanych przedmiotów. To jednak nie zmienia faktu, że uporządkowanie serwisu poprzez wprowadzenie opłat pokazało prawdziwy eBay. Przyszłość serwisu i tak zweryfikują przede wszystkim internauci.
Źródło: Aukcje.org, inf. własna