Liczba zagrożeń na macOS wzrasta lawinowo
Wielu użytkowników uważa system firmowany przez Apple'a za bezpieczny. Czy słusznie?
Chociaż w świadomości użytkowników zakorzeniła się opinia o braku wirusów na system macOS i większym bezpieczeństwie pracy w tym środowisku niż w przypadku Windowsa, sytuacja ta stopniowo ulega zmianie. Twórcy oprogramowania Malwarebytes opublikowali we wtorek (11 lutego br.) raport wskazujący na wzrost zainteresowania cyberprzestępców środowiskiem Apple'a.
W 2019 r. wykryto ponad dwukrotnie więcej nowych zagrożeń dla komputerów z systemem macOS, niż miało to miejsce w przypadku Windowsa. W rzeczywistości różnice nie są jednak aż tak duże, bo wskaźnik ten odniesiono do liczby aktywnych komputerów, a tych spod znaku Maca jest wyraźnie mniej. Tym niemniej wartość wskaźnika (11.0 dla macOS-a, 5.8 dla Windowsa) wciąż jest wyraźnie wyższa w porównaniu z tą, która została obliczona dla systemu macOS w 2018 r. i wynosiła 4.8.
Użytkownicy komputerów Apple'a nie powinni jednak jeszcze popadać w panikę, bo w tym momencie skala wykrywanych zagrożeń wciąż jest mniejsza niż w przypadku pecetów, a większość z nich to mniej groźne dla bezpieczeństwa niechciane reklamy czy aplikacje. Patrząc jednak na dynamikę poczynań hakerów, warto po prostu zdawać sobie sprawę, że niezależnie od używanego systemu najlepiej kierować się rozwagą i podstawowymi zasadami bezpieczeństwa. Cyberprzestępcy łatwo się nie poddadzą.