Ni to mysz, ni klawiatura
Urządzenie ma aż 25 programowalnych przycisków i analogowy dżojstik przypominający gałki znane choćby z joypadów. Nad klawiszami umieszczony jest wyświetlacz LCD, na którym pokazywane są aktualne statystyki z gry, informacje systemowe, a nawet wiadomości przesłane przez innych graczy. Klawisze są podświetlane, a ich funkcje można skonfigurować oddzielnie dla każdej z posiadanych gier – fabrycznie dołączonych jest kilka profili dla popularnych tytułów, m.in. World of Warcraft: Burning Crusade, Lord of the Rings Online: Shadows of Angmar czy Call of Duty 4: Modern Warfare.
G13 to nie pierwszy tzw. gameboard na rynku, ale jak twierdzi producent, od innych urządzeń różni się ergonomicznym wykonaniem. Przy projektowaniu wykorzystane były rozwiązania znane z klawiatury Wave – czterem centralnym klawiszom nadano charakterystyczny wklęsły profil, by można było je łatwo rozpoznać bez konieczności patrzenia. Urządzenie obsługiwane jest lewą dłonią – kciuk steruje analogowym grzybkiem.
Gameboard ma się pojawić w sklepach w grudniu w sugerowanej cenie 319 zł.
Źródło: Logitech