Opatentowana emotikonka
Nie wiadomo, jak Olegowi Teterinowi udało się uzyskać prawną ochronę popularnej emotikony :-), której autorstwo przypisuje się Scottowi Fehlmanowi, amerykańskiemu uczonemu z Carnegie Mellon University, który w 1982 roku jako pierwszy użył znaku :-) w treści wysłanej wiadomości (podobne zestawienie znaków wykorzystano w artykule zamieszczonym w Reader's Digest już w maju 1967 roku).
Podstawy prawne decyzji urzędu patentowego w sprawie przyznania patentu Rosjaninowi są szeroko komentowane na całym świecie; w kontekście przywileju przyznania prawa własności do sekwencji znaków od lat wykorzystywanych przez ludzi na całym świecie mówi się o swoistym absurdzie lub wręcz niebezpiecznym precedensie, porównując ten fakt np. do możliwości opatentowania liter alfabetu.
Sam Teterin zapowiada, że nie planuje wykorzystywać posiadanego patentu przeciwko indywidualnym nadawcom SMS-ów ani użytkownikom internetu wykorzystującym należącą do niego sekwencję znaków w komunikatorach czy prywatnych e-mailach. Biznesmen zamierza czerpać zyski wyłącznie z firm chcących wykorzystać opatentowany znak do celów komercyjnych – w tym celu zamierza wprowadzić roczne licencje, których dokładnych cen na razie nie ujawnia, jednak wspomina o dziesiątkach tysięcy dolarów.
Źródło: BBC, Associated Press, HuffingtonPost