Robot sprawdzi stan roślin?
Alphabet, czyli spółka-matka Google'a zaprezentowała efekty kilkuletnich prac nad autonomicznym robotem.
Sztuczna inteligencja w służbie rolnictwu
Holding pracuje nad wykorzystaniem robotów na polach uprawnych. Mają one nie tylko służyć ulepszeniu rolnictwa, ale przede wszystkim doprowadzić do wykorzystania bardziej zrównoważonych praktyk, czyli ograniczających wpływ na środowisko.
Rośliny pod lupą
Projekt nazywa się „Mineral". W jego ramach powstał czterokołowy robot, który jest napędzany silnikiem elektrycznym, zasilanym panelami słonecznymi. Maszyna ma dwa metry wysokości oraz trzy metry długości. Jest ona w stanie samodzielnie poruszać się po różnych terenach. Przy użyciu szeregu czujników i kamer może badać każdą mijaną roślinę. Do jej oceny wykorzystuje zebrane dane, które porównuje z danymi satelitarnymi oraz meteorologicznymi.
Większa wydajność przy mniejszym użyciu pestycydów
Robot ma pomóc rolnikom w ocenie poszczególnych roślin (np. stadium wzrostu czy choroby), ale też stanu gleby (np. badając jej wilgotność). W ten sposób osoby zajmujące się uprawami będą mogły zaoszczędzić na środkach ochrony roślin. Dzięki robotowi będzie bowiem dokładnie wiadomo, które rośliny wymagają np. użycia pestycydów.
Pilotażowe testy mają być przeprowadzone na polach uprawnych w Ameryce Południowej, Kanadzie oraz w USA.