SpaceX przymierza się do ruchomego Starlinka
Firma Elona Muska stara się o licencję na świadczenie usług mobilnych.
Krok naprzód
Firma SpaceX zwróciła się do Federalnej Komisji Łączności (FCC) z prośbą o wydanie zgody na eksploatację terminali pozwalających łączyć się z internetem „stacjom naziemnym w ruchu".
Na razie ciężki kaliber
System Starlink jest obecnie testowany przez koło 10 tysięcy użytkowników w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Satelitarne łącza do internetu są obsługiwane za pomocą kosztującego 499 dolarów zestawu złożonego z anteny i terminala; płacąc 99 dolarów miesięcznie można liczyć na prędkości transmisji od około 70 do 130 Mb/s.
Teraz SpaceX chce umieszczać terminale w pojazdach. Pod pojęciem „stacji naziemnych w ruchu" kryje się na razie dość ciężki sprzęt: statki morskie, samoloty, ciężarówki i kampery. Elon Musk chwilowo wykluscza montowanie terminali w samochodach osobowych.
Not connecting Tesla cars to Starlink, as our terminal is much too big. This is for aircraft, ships, large trucks & RVs.
— Elon Musk (@elonmusk) March 8, 2021
List przesłany do FCC nie zawiera informacji na temat ewentualnych zmian w projekcie dotychczas wykorzystywanych urządzeń; mówi tylko, że „są one identyczne pod względem konstrukcji elektrycznej z wcześniej homologowanymi terminalami użytkownika" oraz o mocowaniach, które pozwalają zainstalować je w pojazdach, statkach i samolotach.