Telewizory zdalnie sterowane dłonią
Prototypowe modele telewizorów wyposażone we wbudowane urządzenia umożliwiające zdalne sterowanie funkcjami telewizora bez potrzeby korzystania z pilota, lecz za pomocą dłoni użytkownika, zaprezentowały niezależnie od siebie dwa japońskie koncerny: Panasonic oraz Hitachi.
Panasonic zademonstrował telewizor wyposażony w nowy sensor obrazu, zaprojektowany specjalnie na potrzeby interfejsu sterowania gestami, wspomagany przez matrycę CCD oraz programowalny układ logiczny FPGA. Yusuke Hashimoto, inżynier z działu projektowo-badawczego (R&D – Research & Design) firmy Matsushita Electric Works (spółka zależna firmy Panasonic), zachwalał dodatkowo rozwiązanie, informując, że nie jest wymagana żadna emisja laserowa. Nie zastosowano też żadnych mikromechanizmów przełączających, dzięki czemu cała konstrukcja jest prosta w budowie i relatywnie tania w produkcji. Sensor obrazu zainstalowany bezpośrednio nad panelem telewizora wykrywa gesty użytkownika na zasadzie podobnej do radaru. Promienie podczerwone są odbijane od dłoni użytkownika i rejestrowane przez wbudowany sensor CCD. Wadą prototypowego rozwiązania Panasonica jest na razie wielkość modułu obsługującego interfejs "gestowy". Koncern planuje wykorzystanie już istniejących profesjonalnych detektorów zabezpieczających, montowanych np. w miejscach, do których dostęp musi być uwierzytelniany właśnie za pomocą dłoni uprawnionych osób. Szkopuł jednak w tym, że ów moduł jest na razie za duży, by stosować go w handlowych wersjach telewizorów – Yuji Tanada, szef centrum badawczego Matsushita Electric Works, sam przyznał, że zanim nowa technologia znajdzie się w domach użytkowników, konieczne jest zminiaturyzowanie urządzeń do rozpoznawania gestów.
Zupełnie inne rozwiązanie zaprezentowała firma Hitachi. W prototypowym modelu telewizora czujnik gestów umieszczono w dolnej części – pod panelem. W tym przypadku w miejsce sensora obrazu zastosowano zaawansowany czujnik ruchu. Włączenie telewizora w tym przypadku sprowadza się do wykonania falującego ruchu dłonią. Przesunięcie dłoni w górę lub w dół odpowiada poruszaniu się po menu ekranowym telewizora, a głośność reguluje się przez obrotowe ruchy dłonią. Rozwiązanie Hitachi wydaje się znacznie prostsze i tańsze, ponieważ nie analizuje szczegółów obrazu dłoni, lecz skupia się na sednie – samym ruchu, a więc gestach. Firma nie podała żadnych szczegółów dotyczących układu przetwarzającego dane rejestrowane przez czujnik ruchu. Zapewnia jednak, że opracowany algorytm będzie działał w czasie rzeczywistym bez potrzeby instalowania w telewizorach układów o dużej mocy obliczeniowej. Przewiduje się, że do obsługi rozwiązania wystarczą już dziś stosowane w telewizorach procesory przetwarzające dane.
Źródło: EE Times