YouTube chce poprawić kontrolę wieku użytkowników
Już wkrótce trudniej będzie włączyć filmik z ograniczeniami.
Po pierwsze – sztuczna inteligencja
Niedawno portal YouTube ogłosił powrót żywych moderatorów z powodu zbyt wielu błędów w ocenach dokonywanych tylko na bazie algorytmów. Serwis dostawał zbyt wiele skarg dotyczących nieuzasadnionej demonetyzacji kanałów lub zablokowania niegroźnych nagrań. W związku z tym SI wciąż będzie oznaczać potencjalnie kontrowersyjne materiały, ale ich kontekst będą oceniać najpierw ludzie.
Nie znaczy to jednak, że Google planuje całkiem odejść od stosowania sztucznej inteligencji. Jej „uprawnienia" zostaną rozszerzone o możliwość oznaczania filmików jako nieodpowiednich dla młodszej grupy odbiorców i wymagających potwierdzenia wieku logowaniem. Tutaj pomyłek powinno być mimo wszystko mniej, bo nawet kontekst kulturowy czy satyryczny wydźwięk nie usprawiedliwiają np. nieodpowiedniego słownictwa.
A dowodzik jest?
YouTube zamierza nie tylko przyspieszyć rozpoznawanie materiałów z ograniczeniami wieku, ale też utrudnić dostęp do nich. Obejście ograniczeń było dotychczas banalnie proste (wystarczyło wpisać fałszywą datę urodzenia), a jedynym sposobem ochronienia dzieci przed niechcianymi treściami było zainstalowanie apki YouTube Kids.
Już wkrótce serwis nie zawsze będzie wierzył nam na słowo. Dodatkowym sposobem weryfikacji wieku będzie przesłanie skanu dokumentu tożsamości lub dodanie karty płatniczej na dane nazwisko. YouTube zastrzega przy tym, że prośba o dodatkową weryfikację będzie przesyłana do użytkownika tylko w przypadku, gdy potwierdzenie wieku nie będzie możliwe w inny sposób. Brzmi to zagadkowo, ale najprawdopodobniej z weryfikacji zwolnieni będą po prostu znani twórcy.