Karty z przedziału 200–600 zł pozwolą uruchomić wszystkie gry, ale granie nie zawsze będzie komfortowe. Droższe modele będą działać nawet w trybie Full HD, tańsze – najwyżej w HD, i to niezbyt płynnie. W teście całkowicie pomijamy modele z jeszcze niższej półki, np. Radeona R5 230 czy GeForce GT 720.
Minimum wydajności
Karty po 200–450 zł są przeznaczone dla „niedzielnych graczy”, którzy nie wymagają wysokiej rozdzielczości czy dużej szczegółowości grafiki. Są to także produkty dla osób, które chcą jedynie zmodernizować stary komputer i zakup droższej grafiki mijałby się z celem.
W naszych testach, w rozdzielczości Full HD czy HD+ (1680x1050) oraz przy wysokiej jakości obrazu, najtańsze karty nie zapewniają płynności nawet na minimalnym poziomie 30 kl./s – zwykle jest to kilkanaście klatek na sekundę. Niektórym to wystarczy, ale trudno to uznać za wygodne granie. Zmniejszając rozdzielczość (do trybu 1280x720) oraz jakość grafiki, zapewne da się uzyskać płynność na odpowiednim poziomie, ale kosztem utraty jakości.
Dlatego gracz powinien unikać takich kart jak GeForce GT 730 i 740, a także Radeon R7 240 oraz 250. Zamiast wysokiej wydajności mają one inne zalety: niewielki pobór energii, brak konieczności użycia dodatkowego zasilania, czasem konstrukcję niskoprofilową albo zajmujący niewiele miejsca płaski układ chłodzenia. Pozwala to stosować je w najmniejszych komputerach, gdzie standardowa karta graficzna się nie zmieści.
Na nich da się pograć
Od kwoty około 450 zł zaczynają się karty nadające się do gier. W przypadku AMD jest to Radeon R7 250X, który pozwala uzyskać płynność 30 kl./s w rozdzielczości HD+, a nawet Full HD. Drożej jest już tylko lepiej – Radeon R7 260 w większości gier zapewnia płynność na poziomie 40 kl./s (przy Full HD i wysokich ustawieniach jakości). Jeszcze lepszą wydajność oferuje Radeon R7 260X – w naszym teście była to karta Asusa z chłodzeniem DirectCU II. Układ graficzny został fabrycznie podkręcony z 1100 do 1188 MHz, a pamięć karty – z 1500 do 1750 MHz. Jeśli szukasz dobrej grafiki w cenie 500–600 zł, będzie to optymalny wybór.
W tym zakresie cenowym Nvidia ma w zasadzie jedną propozycję: GeForce GTX 750 (ceny zaczynają się od ok. 460 zł) – pod względem wydajności pomiędzy Radeonem R7 260 a 260X. Układ Nvidii korzysta z architektury Maxwell, jest wystarczająco wydajny i zarazem energooszczędny (nie wymaga dodatkowego zasilania). Korzysta z technologii GPU Boost.
W niektórych sklepach za mniej niż 600 zł da się kupić „wzmocnioną” wersję GTX 750 Ti, która jest lepsza niż Radeon R7 260X, pobierając przy tym mniej energii. W naszym laboratorium przetestowaliśmy takie karty, ale kosztowały powyżej 600 zł, więc trafiły do wyższej kategorii.
Eksploatacja
Omawiane karty nie stawiają pecetowi zbyt dużych wymagań. Radeon R7 260X wraz z pozostałymi komponentami komputera, w tym również czterordzeniowym procesorem Core i5–2500K, ma moc około 185 W. Do zasilania takiego komputera wystarczy jakikolwiek zasilacz, np. o mocy 300 W (mniejszych w zasadzie się nie produkuje, chyba że w celu zamontowania w obudowie mITX). Tak niewielki pobór prądu oznacza, że każda spośród testowanych kart graficznych może zostać użyta zarówno do budowy współczesnego, jak i rozbudowy starszego peceta ze słabym zasilaczem. Oczywiście zależy to jeszcze od innych komponentów, bo przecież połączenie grafiki za 500 zł z Celeronem czy Athlonem na pewno nie pozwoli na pełne wykorzystanie jej wydajności.
Karty kosztujące do 600 zł cechują się również umiarkowaną temperaturą pracy przy niewielkim hałasie generowanym przez układy chłodzenia. Zupełnie bezgłośnie pracuje chłodzenie pasywne w karcie Zotac GTX 750 Zone Edition oraz Gainward GeForce GT 730. Ta pierwsza będzie świetnym wyborem w przypadku składania peceta, na którym da się pograć, a także pooglądać filmy czy posłuchać muzyki w domowym zaciszu.
Podsumowanie
Jeśli szukasz dobrej grafiki za 500–600 zł, wybierz Radeona R7 260X albo GeForce GTX 750. Pierwsza będzie wydajniejsza, druga – bardziej energooszczędna. Być może w tym przedziale cenowym uda ci się kupić GeForce GTX 750 Ti. Byłby to najlepszy wybór – karta połączy wysoką wydajność z niskim poborem energii i cichą pracą.