W Samsungu zastosowano starszą wersję systemu Android 1.5, bez usprawnionego w kolejnej edycji interfejsu sklepu z aplikacjami. Brakuje też funkcji przeszukiwania zasobów telefonu.
HTC, który korzysta z Google Android 1.6, ma obie te cechy. Dodatkowo producent zastąpił standardowy interfejs Androida własną nakładką HTC Sense. Ma ona inny, niż „goły” Android, układ ekranowych przycisków. Dla doświadczonych użytkowników systemu
Google będzie on jednak nieintuicyjny w obsłudze.
Sense daje dostęp do aż 7 pulpitów i dodatkowych widżetów przygotowanych przez HTC. Wśród nich znajdziesz np. prognozę pogody, pocztę e-mailową i Twittera. Jako ikon pulpitu można też użyć zakładek z przeglądarki internetowej. Układ ikon na poszczególnych pulpitach wraz z użytą tapetą można zapisywać w postaci pliku. Dzięki temu nie musisz się bać eksperymentowania z ikonami, zawsze możesz wrócić do zapisanej kompozycji.
Choć smartfon HTC ma nowszy system operacyjny, to urządzenie Samsunga częściej pozwala na wyświetlanie obrazu w układzie poziomym. W HTC funkcja ta wykorzystywana jest rzadziej. Szkoda, bo ze względu na mały ekran powinna być dostępna praktycznie we wszystkich oknach. Zmiana układu ekranu z pionowego na poziomy w obydwu smartfonach działa płynnie. Denerwujących przestojów nie ma także w innych animowanych menu.
Wprowadzanie tekstu
W obydwu smartfonach najwygodniej pracować z tekstem, korzystając z programowej klawiatury qwerty, gdy ekran znajduje się w układzie poziomym. W przypadku Samsunga komfortowa praca możliwa jest także w układzie pionowym. Precyzja ekranu HTC jest w takim przypadku zbyt mała. Alternatywą jest układ klawiszy „małe qwerty”, gdzie 2–3 litery przypisano do jednego klawisza. Jednak jest to rozwiązanie wysoce nieintuicyjne, wymagające wielu godzin nauki.
Przeglądarka WWW
Mimo że w obydwu smartfonach przeglądarka internetowa to ta sama aplikacja – Chrome Lite – interfejs przeglądarki wygląda lepiej w Tattoo, a jest bardziej funkcjonalny w Samsungu.
W HTC wszystkie przyciski nawigacyjne, np. pole adresu, cofanie, strona domowa, są domyślnie ukryte i trzeba je wywołać, wciskając klawisz menu. W Samsungu domyślnie wyświetlane są jedynie przyciski przybliż-oddal oraz przycisk szybkiego przeglądania dużych stron. To bardzo przydatna funkcja, która prezentuje całą witrynę w dużym oddaleniu, a użytkownik za pomocą lupy może szybko przejść do wybranego fragmentu i przybliżyć go. Przełączanie między otwartymi oknami działa płynniej i wygląda lepiej w telefonie HTC. Formatowanie stron działa w obydwu smartfonach bez zastrzeżeń w trybie poziomym i pionowym.
Aparat
O cyfrowej kamerze w HTC można powiedzieć tylko, że jest. To zdecydowanie najsłabszy element całego smartfonu. Aparat nie ma funkcji autofokus, zdjęcia zazwyczaj wychodzą nieostre i bardzo mocno zaszumione.
Galaxy potrafi ustawić ostrość, ale mimo to zdjęcia często wychodzą nieostre, choć szumy są tu mniejsze. Przycisk aparatu działa nietypowo – migawka jest zwalniana w momencie jego puszczenia, a nie wciśnięcia. W Samsungu nie ma funkcji zoomu cyfrowego, który jest w HTC.
Multimedia
Oba smartfony wyposażono w wyjście słuchawkowe 3,5 mm, znajdujące się na górnej krawędzi obudowy.
Obydwa mają także widżet odtwarzacza muzyki, ale w HTC oferuje on więcej funkcji – ma więcej przycisków i wyświetla okładkę albumu. Również sama aplikacja odtwarzacza muzyki w Tattoo wypada lepiej. Dostępnych jest więcej niż w Galaxy kategorii sortowania muzyki – skorzystać można nawet ze wzorowanej na iPhonie graficznej prezentacji biblioteki muzycznej w postaci animowanej listy okładek albumów (cover flow). Muzyczne możliwości Tattoo uzupełnia radio FM – funkcja coraz rzadziej spotykana w smartfonach.
W Galaxy zarówno widżet, jak i aplikacja odtwarzania muzyki są standardowe dla systemu Android. Piosenki można sortować w czterech kategoriach (wykonawcy, albumy, utwory, playlisty), a muzyczny widżet udostępnia tylko przycisk odtwarzania oraz przwijania do następnego utworu.
Odtwarzacz filmów w obydwu smartfonach jest elementem galerii zdjęć. Samsung Galaxy odtwarza filmy płynniej niż HTC – jest to prawdopodobnie efekt działania niemal dwa razy mocniejszego procesora.