Podsumowanie testu
Do testu wybraliśmy urządzenia kosztujące od 400 do 900 zł. W pierwszej kolejności staraliśmy się dobierać modele o niskiej przekątnej ekranu – do 4 do 4,5 cali. Jednak ten przedział cenowy obfituje w duże urządzenia z 5-calowymi ekranami. Dlatego ich reprezentacja jest liczna. Wynik testu pokazał, że liczba cali nie jest decydująca i na podium nie dominują 5-calowe giganty.
Wykonanie
Tanie smartfony nie błyszczą pod względem wyglądu, choć znaleźliśmy kilka wyjątków. LG G2 mini zwraca uwagę filigranową obudową w czerwonym kolorze. Telefon jest niewielki jak na swoje 4,7 cala przekątnej ekranu. Wzorem większego brata przyciski głośności i zasilania przeniesiono na tylną klapkę. To, co sprawdza się w ponad 5-calowym G3 i G2, nie jest tak wygodne w mniejszymi mini. Przyciski powinny pozostać w klasycznym miejscu – to nasz największy zarzut dotyczący tego telefonu.
Wykonany z błyszczącego plastiku smartfon Krüger&Matz Soul mimo ekranu 4,7 cala waży niespełna 100 gramów. To rekordowo niska waga, której ceną było zmniejszenie akumulatora.
Rozczarował nas wygląd Lumii 530. W projekcie tego urządzenia trudno dopatrzyć się choćby odrobiny finezji – kolorowa obudowa wygląda jak mydelniczka. Podziwu nie budzą również 5-calowe giganty. Skrajnym przykładem jest Goclever, który po zamontowaniu dołączonej do zestawu większej baterii i jej pokrywy wygląda jak cegła.
O niebo lepiej prezentuje się Prestigio 5580, którego tylna klapka, choć wykonana z plastiku, skutecznie imituje szczotkowane aluminium.
Powszechnym błędem konstrukcyjnym w tanich smartfonach jest źle wykończony wylot głośnika. Gdy telefon leży na blacie, głośnik mocno przylega do podłoża. Dźwięk nie może swobodnie się rozchodzić, jest stłumiony, a przez to mniej donośny.
Wyposażenie
Krüger&Matz Soul oraz Pentagram Rebel mają najlepszy współczynnik przekątnej do rozdzielczości ekranu. Dodatkowo wyświetlacz Pentagrama jest bardzo jasny i czytelny w mocnym słońcu, ale zdominowany przez zimne barwy. Niedużo lepiej sprawa wygląda w drugim smartfonie, którego ekran jest dodatkowo wyraźnie ciemniejszy. Ładne kolory charakteryzują wyświetlacz Philipsa, Nokii Lumii 630 i Sony E3 z pierwszego miejsca. Pierwszy ma dodatkowo dobrą rozdzielczość qHD, podczas gdy Sony przy tej samej przekątnej ma o ponad 20 proc. mniej pikseli.
Na osobną wzmiankę zasługuje ekran Lumii 530, którego jakość przywodzi na myśl początki ery smartfonów. Nie wypada, by tak uznany producent stosował podzespoły o tak niskiej jakości.
Liderami wydajności zostały dwa smartfony z ośmiordzeniowymi procesorami – Prestigio 5508 i Overmax Yard. W testach syntetycznych lekką przewagę uzyskuje drugi (dzięki 2 GB pamięci RAM), ale już w grach nie zauważysz różnicy (mają ten sam układ graficzny). O graniu lepiej zapomnieć, wybierając Motorolę Moto E oraz Lumię 530. Pierwszy smartfon – jako jedyny w teście – ma dwurdzeniowy procesor.
Duże różnice zauważysz, porównując pojemność pamięci flash, np. mniej niż 2 GB ma zwycięski Sony E3 oraz smartfon Krüger&Matz. A ośmiordzeniowy Prestigio, myPhone oraz Overmax mają ponad 5 razy więcej przestrzeni na pliki.