Karta graficzna
Obecnie procesory mają na tyle dobre układy graficzne, że da się uruchomić na nich sporo gier 3D. Jednak z komfortową grą ma to niewiele wspólnego – dodatkowa grafika będzie ci potrzebna. Jej wydajność, a co za tym idzie, również cena, zależą od wielu czynników.
Po pierwsze, karta musi być dostosowana do wymagań współczesnych gier, więc musi mieć przynajmniej średnią wydajność.
Po drugie, możliwość płynnego wyświetlania obrazu zależy od rozdzielczości. W trybie HD wymagania wobec grafiki są mniejsze, a w monitorach o bardzo wysokich rozdzielczościach albo przy pracy wielomonitorowej – ogromne. Większość graczy ma pojedynczy monitor Full HD, więc przeciętna grafika nadal wydaje się dobra.
Trzecia kwestia to twoje wymagania co do jakości obrazu – czy wszystkie efekty muszą być włączone, czy jednak jesteś w stanie obniżyć nieco jakość.
Można zatem założyć, że do niedrogiej konfiguracji będzie odpowiednia karta za 400–500 zł, np. model z układem AMD Radeon R7 260X albo Nvidia GeForce GTX 750. Oba są podobne pod względem wydajności, choć GeForce jednak trochę bardziej energooszczędny.
Dla osób o wyższych wymaganiach odpowiednia będzie karta w cenie do 1000 zł. Może to być np. GeForce GTX 760 (od 850 zł) albo wyraźnie lepszy, ale i droższy Radeon R9 280X (od 1000 zł). Tak naprawdę wybór zależy od zasobności portfela, bo dokładając kolejne 100 zł, kupisz GeForce GTX 770, a dokładając kolejne 200 zł – Radeona R9 290 itd.
Pamięci masowe
Komputer na pewno musi mieć dysk twardy, a do trzymania na nim wielu gier lub filmów przyda się duża pojemność. Jednak zachęcamy do rezygnowania z dysków talerzowych na rzecz SSD – co prawda pierwsze są znacznie pojemniejsze, ale drugie bez porównania szybsze. Poza tym SSD cały czas tanieją i będą tanieć – dzięki temu właściwie każdy może pozwolić sobie na zakup modelu 120 GB (ceny zaczynają się od 220 zł), a nawet 240 GB (od 380 zł). Na takim dysku zmieści się naprawdę dużo danych. Jeśli zabraknie miejsca, można wykorzystać dodatkowy dysk o dużej pojemności – ważne, że system pozostanie na szybkim SSD.
Co do konieczności instalacji napędów optycznych, zdania są podzielone. W zasadzie prawie się z nich nie korzysta, więc jest to zbędny wydatek kilkudziesięciu złotych. Z drugiej strony, nigdy nie wiadomo, kiedy czytnik lub nagrywarka DVD może się przydać – być może tylko raz, do instalacji systemu z płyty. Poza tym obudowy ATX są tak pojemne, że można wykorzystać taki napęd. Dlatego w naszych przykładowych konfiguracjach znalazły się nagrywarki DVD.
Zasilacz i obudowa
Przeciętny komputer, taki jak w przypadku naszej tańszej konfiguracji, ma moc nieprzekraczającą 250 W. Ale warto kupić większy, i to z kilku powodów. Przede wszystkim zasilacz musi mieć pewien zapas mocy i nie powinien pracować przy maksymalnym obciążeniu – najbardziej efektywnie działa przy połowie swojego nominalnego obciążenia. Poza tym dwukrotnie wyższa moc wcale nie oznacza, że trzeba będzie zapłacić za niego dwukrotnie więcej, za to sprzęt będzie miał bardziej bezpieczne zasilanie.
Do przeciętnego peceta możemy polecić niedrogi zasilacz o mocy 350–450 W, bez specjalnych udogodnień czy certyfikatów. Przykładem dobrego, energooszczędnego modelu jest Corsair z serii VS, który kosztuje około 120 zł (model VS350) czy 150 zł (model VS450). W wydajnym sprzęcie warto pokusić się o model z certyfikatem 80 PLUS Bronze gwarantującym wyższą sprawność, a także modularnym okablowaniem. Przykładem popularnego produktu spełniającego te kryteria jest Thermaltake SPS-630MPCBEU, który kosztuje niecałe 200 zł.
Obudowa to kwestia gustu, a na rynku jest tyle dostępnych modeli, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Oczywiście musi zmieścić się w niej płyta główna (w proponowanych przez nas konfiguracjach są to odpowiednio płyty w formacie mATX oraz ATX), dysk, napęd optyczny, grafika itd. Warto też zwrócić uwagę na udogodnienia: dodatkowe porty na przednim panelu, wentylatory (lub miejsca na nie), filtry przeciwkurzowe, rozwiązania do montażu podzespołów bez użycia narzędzi itp.