Aktualizacja mapy
|
W cenę licencji AutoMapy i MapyMap wliczone są cztery aktualizacje w roku. Za kolejne uaktualnienia trzeba już zapłacić, np. pakiet czterech poprawek MapyMap to wydatek 119 zł. W przypadku aplikacji zagranicznych ceny aktualizacji są różne. Na przykład w urządzeniach TomTom można wykupić kwartalną aktualizację za około 10 euro. Z kolei w Navigon 99 euro kosztuje 8 kwartalnych uaktualnień.
|
Możliwości aplikacji zagranicznych producentów
Ten typ aplikacji jest oferowany razem z markowymi urządzeniami firm specjalizujących się w produkcji systemów nawigacji GPS, np. Mio, TomTom, Garmin, Navigon, Blaupunkt. Nie dysponują tak dokładnym odwzorowaniem polskich dróg, punktów POI ani taką bazą adresową, jak ich konkurenci polskiej produkcji. Mimo to są nadal w pełni użyteczne podczas podróży po kraju, ponieważ różnice w porównaniu do polskich programów nie są znaczne. Datkowo aplikacje zagraniczne często zawierają nie tylko mapy Polski, ale także innych części Europy, za które w przypadku polskich aplikacji należy dodatkowo zapłacić.
W zagranicznych aplikacjach częściej niż w polskich pojawiają się zaawansowane funkcje, ułatwiające korzystanie z nawigacji oraz zwiększające bezpieczeństwo jazdy. Niestety nie wszystkie się sprawdzą podczas podróży po krajowych drogach, ponieważ ich działanie ogranicza się do zagranicznych tras.
Szybciej i bezpieczniej
Producenci aplikacji dążą do tego, aby użytkownik jak najmniej czasu spędzał, zastanawiając się nad swoim położeniem w terenie oraz nad tym, czy aplikacja nawigująca dobrze go prowadzi. W tym celu starają się, aby to, co widać na cyfrowej mapie, w jak największym stopniu odpowiadało rzeczywistości. Na przykład w nawigacjach firmy Navigon uwzględniono nie tylko trójwymiarowe modele budynków, ale także ukształtowanie terenu. Z kolei w aplikacji Spirit firmy Mio cyfrowa mapa ma wygląd zbliżony do papierowej – dzięki usunięciu zbędnych elementów jest czytelniejsza.
Uproszczenia dotyczą obsługi urządzenia. Nawigacjami Blaupunkt można np. sterować głosem. Z kolei Mio oferuje zapisywanie trasy przejazdu w pamięci urządzenia, a TomTom wyznaczanie trasy przy uwzględnieniu natężenia ruchu. Projektanci tej aplikacji zmierzyli rzeczywisty czas przejazdu odcinków dróg. Dzięki temu urządzenie, określając czas przejazdu trasy (co można ustawić jako priorytet podczas jej wyznaczania), nie przyjmuje jako wyznacznika ograniczeń prędkości obowiązujących na danym terenie, ale zmierzone wartości.
Jednym z najbardziej newralgicznych momentów podróży samochodem jest przejechanie przez duże skrzyżowania lub ronda – szczególnie w nieznanym mieście. W takich sytuacjach przydają się funkcje, takie jak zaawansowany wybór pasa jezdni oferowany przez TomTom czy asystent pasa ruchu w nawigacjach Navigon.
GPS społecznościowy
Coraz częstsze jest dodawanie do nawigujących aplikacji funkcji społecznościowych, które pozwalają użytkownikom wymieniać się informacjami o sytuacji na drogach, remontach, fotoradarach itp. Na przykład w urządzeniach Navigon dzięki funkcji MyReport można w trakcie jazdy oznaczać na mapie tego typu wydarzenia. Następnie po powrocie do domu i podłączeniu urządzenia do komputera przesłać zgromadzone informacje do serwerów producenta. Tam dane pochodzące od wielu użytkowników są przetwarzane na aktualizacje do map.
Takie rozwiązanie jest dobre, ale zanim informacje trafią do użytkownika, musi minąć trochę czasu. Szybszą metodę informowania opracował TomTom. Tu dane o ruchu, np. korkach, są wysyłane do serwera na bieżąco, za pomocą połączeń komórkowych, i trafiają (tą samą drogą) do wszystkich użytkowników aplikacji, którzy korzystają z funkcji. Podobną usługę zamierza uruchomić AutoMapa. Pierwsi jej testerzy już jeżdżą po polskich drogach, ale nie wiadomo, kiedy usługa trafi do wszystkich użytkowników.