Jestem fanem Boxee
W pracy moim podstawowym narzędziem jest Gmail.com, dostaję kilkaset e-maili dziennie. Dużo czasu spędzam też na Facebook.com, z którego czerpię przede wszystkim wiedzę o aktualnościach. Znajomi podrzucają mi co ciekawsze linki czy informacje. Niestety, ostatnio przestałem nadążać, po przekroczeniu magicznej bariery 300 znajomych. Część ciekawych postów zwyczajnie do mnie nie dociera.
Oprócz prowadzenia swojego biznesu zajmuję się także mecenatem: wspieram młodych ludzi z pomysłem na e-biznes. Gwarantuję wsparcie finansowe oraz know-how aż do powstania produktu (Startupschool.pl). Jeśli efekt jest zadowalający, wypuszczamy go na rynek. Jeśli ktoś chce rządzić, a nie być rządzonym, przedsiębiorczość jest dla niego.
W wolnym czasie
W wolnym czasie oglądam filmy i seriale. Jestem wielkim fanem Boxee (www.boxee.tv). Jest to specjalny software do telewizora umożliwiający oglądanie co ciekawszych pozycji z internetu. Jak się ma łącze o przepustowości 120 Mb/s, ściągnięcie jednego gigabajta zajmuje niecałe 1,5 minuty. Ostatnio oglądam seriale Desperate Housewives i Madmana.
Jeśli chodzi o macierzyste portale, przyznam się, że z Fotki.pl już wyrosłem, natomiast Szafa.pl jest dla kobiet, więc nie mamy po drodze, najczęściej korzystam z Media2.pl i firmowego RSS. Lubię też czytać dobre blogi. Zdecydowanie polecam Antyweb.pl i Techcrunch.com – jak każdy szanujący się geek :-).
Najlepiej wspominam
Dawno, dawno temu była taka strona – Reporter.pl. Pierwszy polski e-zin. Dariusz Majgier, który prowadził ten serwis, zaszczepił mi głód informacji, który mam do dzisiaj. Nie wyobrażam sobie dnia bez porannej prasówki. Z innych portali lubiłem kiedyś jeden należący do pewnej gazety komputerowej. Za bezcenne porady dla początkującego programisty. Teraz najwięcej wynoszę z Allegro.pl, dosłownie. Nie ma dnia, by na biurku w pracy nie czekała na mnie jakaś paczka. Sam bywam zaskoczony tym, co w niej znajdę.
Uwielbiam e-commerce za tę dynamikę i rzutkość, której brakuje innym branżom. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym robić coś innego. Urodziłem się we właściwym miejscu i czasie.