Żegluję w globalnej sieci
|
|
Krzysztof Szalwa
Członek zarządu GG Network S.A. Współtworzy popularne Gadu-Gadu od początku jego powstania w 2000 roku. Absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Miłośnik żeglarstwa, pasjonat nowych technologii.
|
Lubię wiedzieć, co się dzieje w świecie IT, dlatego w mojej codziennej lekturze uwzględniam witrynę TechCrunch.com. To pigułka wiedzy o rynku, na którym działam. Z polskich serwisów branżowych, które pozwalają orientować się w bieżących wydarzeniach, cenię głównie di.com.pl (Dziennik Internautów), internetstandard.pl oraz wirtualnemedia.pl. Moim zdaniem to pewne i obiektywne źródła wiedzy.
Informacje z kraju i ze świata
Tutaj raczej nie będę oryginalny, gdy powiem, że wydarzenia spoza świata IT znajduję przez Google. To solidne narzędzie, jeden rzut oka i mam wstępny obraz sytuacji. Jeżeli potrzebuję i uznam to za konieczne, drążę dany temat dalej już za pomocą innych serwisów oraz wydawnictw. Razem z Windows startuje także mój komunikator. Nowa wersja GG 10 pozwala mi zerknąć na zakładkę informacyjną z portalu gadu-gadu.pl.
Portale społecznościowe
Często zaglądam na blip.pl. Przekonałem się, że serwis mikroblogowy to doskonałe uzupełnienie najważniejszych wiadomości agregowanych w jednym miejscu. To także nowa jakość w zakresie komunikacji w społecznościach. Trudno dzisiaj przewidzieć zmiany, jakie przyniesie. Jednak skala Twittera pokazuje, że to nie tylko sezonowa moda.
W wolnym czasie
Najwięcej mam go na urlopie, a z racji mojej pasji żeglowania wertuję zasoby windguru.com i booking.com. Ten pierwszy jest bardzo przydatny dla żeglarza, a drugi do planowania podróży. Zanim wybiorę się gdzieś z rodziną, zaglądam do tych serwisów i żegluję najpierw w sieci.
Najlepiej wspominam
Zastanawiam się nad przyczynami odejścia w niebyt lub zmiany tak popularnych kiedyś serwisów, jak np. Ahoj czy Poland.com. Ten pierwszy, z dużym potencjałem rozwoju, zniknął z polskiej sieci, a drugi jest dzisiaj miejscem na rezerwacje hoteli, źródłem informacji o tym, co np. dzieje się w polskiej kulturze. Większość portali i serwisów, które rozwijały się z polskim internetem i kształtowały go, jest obecna do dzisiaj. Myślę, że to dobry znak.