Technologiczna rewolucja
Druk 3D pomoże też w protetyce – za pomocą drukarek 3D można będzie wykonać bardzo dokładnie dopasowane protezy. Do 2025 roku druk 3D powinien przynieść wpływ ekonomiczny na poziomie od 0,2 biliona do 0,6 biliona dolarów.
Autonomiczne samochody to takie, które automatycznie podążają do celu, a nawet wykonują na miejscu zaprogramowane czynności. Wyposażone są w nawigację GPS oraz komputer „obserwujący” otoczenie. Pionierem w produkcji pasażerskich modeli samochodów autonomicznych jest Tesla, ale firmy takie jak Volvo czy Caterpillar już wdrażają tę technologię do maszyn budowlanych. Rozwinięcia wymagają czujniki, dzięki którym komputer rejestruje otoczenie, oraz programy analizujące pozyskane w ten sposób informacje. Poza nawigacją GPS potrzebne są zatem lepsze radary, mówi się też o namierzaniu laserowym lub za pomocą sonaru.
Pojazdy autonomiczne do roku 2025 powinny wywrzeć ekonomiczny wpływ rzędu od 0,2 biliona do 1,9 biliona dolarów.
Ten temat wzbudza chyba jeszcze większe kontrowersje niż kreatywne komputery. Nie ulega jednak wątpliwości, że człowiek będzie coraz sprawniej i powszechniej „bawił się w Boga”, manipulując genami. Dzięki temu uzyskamy możliwość leczenia wielu nieuleczalnych dziś chorób, jak również modyfikowaną żywność i cenne organiczne substancje.
Przeciwnicy manipulacji genami twierdzą, że nieostrożne poczynania mogą stać się tragiczne w skutkach i spowodować więcej szkody niż pożytku. Argumenty z ich strony mówią o zubożeniu albo nawet uszkodzeniu środowiska naturalnego, a także lobbingu ze strony korporacji roszczących sobie prawa do konkretnych odmian modyfikowanych organizmów. Jak będzie w rzeczywistości, zobaczymy, w każdym razie dotychczas przeprowadzone badania pokazują, że nie musimy aż tak obawiać się o stan środowiska na Ziemi. Do roku 2025 genomika powinna zapewnić zysk ok. 0,7–1,6 biliona dolarów, właśnie ze względu na rozwój całej biotechnologii.
Wytrzymalsze, lżejsze, lepiej przewodzące sygnały będą miały zdolność samonaprawiania lub po prostu „zapamiętywania” nadanego kształtu. Z nowoczesnych materiałów powstaną nowe generacje wszystkiego, co nas otacza.
Obecnie prowadzi się badania nad wieloma różnymi materiałami. Jednym z przykładów jest grafen, którego wytwarzanie opracowano w roku 2011 na Uniwersytecie Warszawskim. Jego struktura składa się z jednej warstwy atomów węgla połączonych w sześciokąty i stanowi świetny przewodnik ciepła oraz elektryczności. Jest też niesamowicie wytrzymały – rozciąga się lepiej niż stal i kevlar! Grafen nie przepuszcza gazów (nawet helu), ale przepuszcza wodę. Wpływ nowoczesnych materiałów do roku 2025 wyniesie ok. 0,2–0,5 biliona dolarów.
Tak, te „stare” paliwa też się jeszcze liczą. Wystarczy opracować bardziej ekonomiczne metody ich pozyskiwania, a oparte na nich interesy będą prosperować. Ulepszenia wymagają technologie takie jak monitorowanie mikrosejsmiczne, hydrauliczne metody wydobycia czy poziome odwierty.
Do roku 2025 będziemy w stanie wydobywać dodatkowo ok. 3,6 do 6,2 miliarda baryłek ropy rocznie. To wywrze wpływ ekonomiczny rzędu 0,1 do 0,5 biliona dolarów.
...a właściwie pochodząca od nich energia. W przeciwieństwie do ropy i gazu energia słoneczna i wiatrowa są „czyste” i odnawialne, ale wciąż nie potrafimy efektywnie ich wykorzystywać. Dlatego dopracowania wymagają ogniwa fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe, jak również technologie pozyskania energii hydroelektrycznej i geotermalnej.
Stawką jest to, o czym dziś bardzo dużo mówi się w kontekście zmian klimatycznych: redukcja stężenia dwutlenku węgla przy zachowaniu dostępu do energii. Szacunki mówią, że przy zachowaniu obecnego tempa rozwoju technologicznego do roku 2025 można zredukować emisję CO2 o 1000–1200 milionów ton rocznie. Warto, bo ekonomiczny wpływ coraz lepszych wiatraków i paneli słonecznych jest oceniany na ok. 0,2 do 0,3 biliona dolarów.