Podsumowanie testu
Najtańsze tunery DVB-T kosztują około 60 złotych, najdroższe 300–400 zł. Te ostatnie wcale nie muszą zapewniać lepszego odbioru, ale na pewno mają dużo dodatkowych funkcji albo bogate wyposażenie. My jednak wybraliśmy do testu prostsze modele do 180 zł, które też w zupełności wystarczą do oglądania telewizji cyfrowej.
Możliwości
Zestaw funkcji w większości tanich, przetestowanych przez nas tunerów USB jest bardzo podobny. To odbiór telewizji, nagrywanie programów telewizyjnych na dysk, dostęp do cyfrowego programu EPG i możliwość programowania nagrywania przy użyciu EPG.
Gdyby ktoś bardzo potrzebował telegazety, wszystkie modele również ją obsługują, choć mają problemy z wyświetlaniem polskich znaków (trzeba ręcznie wybrać sposób kodowania znaków). Teoretycznie jest także funkcja time shift (zatrzymywanie programu i jego wznawianie), ale jedynie w tunerze Not Only TV LV5HD działa tak, jak powinna, i jest łatwo dostępna za pomocą pilota.
W miarę pojawiania się cyfrowych kanałów telewizji naziemnej kanały analogowe tracą na znaczeniu. Jednak na przykład wiele kablówek nadaje program analogowy, który można by również oglądać na komputerze. Do tego potrzebny jest tzw. tuner hybrydowy, który oprócz DVB-T odbiera także sygnał analogowy. Wśród testowanych dwa modele mają takie możliwości: to wymieniony model LV5HD, a także Media-Tech MT4153HD. W dodatku LV5HD umożliwia odbiór analogowych i cyfrowych kanałów radiowych. Z tych powodów tuner marki Not Only TV wygrał w kategorii Możliwości.
Bardzo słabą notę uzyskał tuner Compro U80. Prawdopodobnie ze względu na małą czułość wykrył tylko 9 z 15 stacji telewizyjnych, a płynnie wyświetlał tylko jeden program. Urządzenie to, jak większość testowanych, nie daje możliwości odbioru programów radiowych.
Wyposażenie
W tej kategorii ocenialiśmy zestaw złączy, dodatkowe elementy wyposażenia, a także dołączone oprogramowanie.
Większość testowanych tunerów USB ma tylko wejście antenowe, choć zdarzają się takie, które mają dodatkowo wejście kompozytowe i S-Video pozwalające podłączyć do komputera analogowe urządzenia, np. kamerę, odtwarzacz wideo itp. Wśród testowanych modeli dodatkowe wejścia mają urządzenia Not Only TV oraz Media-Tech.
Pilot zdalnego sterowania większość tunerów ma w zestawie. Najlepszy dołączono do tunera Not Only TV, nieco mniej wygodny i funkcjonalny do AVerMedia. Media-tech i Sweex mają małe piloty z niewygodnymi przyciskami membranowymi, których zasięg jest ograniczony do około 1 metra. W praktyce wygodniej jest kliknąć myszką na odpowiednim przycisku w programie, niż posługiwać się takim pilotem.
Wymienione cztery tunery mają też w zestawie niewielkie antenki, ale w naszych warunkach żadna nie pozwalała na wykrycie, a tym bardziej odbiór jakiegokolwiek programu telewizyjnego.
Do wszystkich tunerów jest dołączone oprogramowanie do oglądania telewizji. Najlepiej wygląda ono w przypadku Not Only TV i Sweex,
ponieważ jest to znany program typu media center: ArcSoft TotalMedia. Do pozostałych tunerów dołączony jest program stworzony przez producenta tunera, miewający różne możliwości. W przypadku Compro program jest ewidentnie niedopracowany.
Co warto kupić
Największe możliwości, a także najlepsze wyposażenie, ma model LV5HD marki Not Only TV. To doskonały przykład, że tuner za 150 zł może dobrze odbierać radio, telewizję, mieć w zestawie dobre oprogramowanie oraz wygodny pilot. Produkt jest zdecydowanie godny polecenia.
Na końcu tabeli znalazł się tuner Compro U80, który jest najtańszym tunerem DVB-T na polskim rynku. Choć marka Compro jest ogólnie znana i lubiana, ten produkt nie jest udany i zdecydowanie odradzamy jego zakup. Testowany model ma małą czułość, wykrywa niewiele programów, w zestawie ma niedopracowany i nie do końca spolszczony program, jako jedyny nie ma też w zestawie pilota.