Chyba każdy zachwycał się udostępnionymi w sieci efektownymi, pełnymi akcji filmami, których tempo podkręcane było dodatkowo idealnym dopasowaniem podkładu muzycznego. Własne nagrania z kamerki sportowej, smartfona czy drona można zmontować w równie widowiskowy sposób – FastCut pozwala stworzyć z nich profesjonalnie wyglądające teledyski.
Kilka kliknięć
Sekret dynamicznych ujęć i doskonałego zgrania z muzyką tkwi w konstrukcji programu. Rola użytkownika podczas tworzenia nowego projektu sprowadza się w zasadzie do wskazania klipów, które chciałby w spektakularny sposób ze sobą połączyć, oraz wyboru jednego z 25 gotowych szablonów (liczba ta regularnie się powiększa!). Co istotne, każdy z nich posiada inny podkład muzyczny – od spokojnej klasyki, poprzez mocne rockowe brzmienia, po superenergetyczny dubstep. I to właśnie w oparciu o muzykę program automatycznie, wedle z góry określonego wzorca, dzieli nagrania na części i dodaje efektowne przejścia, tworząc jedyną w swoim rodzaju kompozycje mogącą trwać od 15 do 180 sekund. I choć dobór fragmentów wskazanych klipów do określonych ujęć wydaje się tu być czysto losowy, to i tak efekt potrafi być imponujący.
Magix FastCut daje zresztą przedsmak tego już na ekranie wyboru szablonu, umożliwiając włączenie podglądu filmu zmontowanego automatycznie według klikniętego wcześniej wzorca. Później, o ile dobrane przez program fragmenty nagrań nie do końca odpowiadają oczekiwaniom, w prosty sposób można je samodzielnie poprzesuwać, ustawiając w poszczególnych blokach znacznie atrakcyjniejsze kadry. Wystarczy wejść w tryb uproszczonego edytora, by poza łatwą modyfikacją ujęć w równie intuicyjny sposób pobawić się ich jasnością, kontrastem czy nasyceniem kolorów.
Dzielenie się przygodą
W programie znalazła się także możliwość stabilizacji poruszonego obrazu z pomocą technologii proDAD Mercalli V2 oraz zaawansowana korekcja zniekształceń obiektywu, pozwalająca uwzględnić trzy charakterystyczne tryby pracy kamerek GoPro (Narrow, Medium i Wide).
Gdy parametry filmu zostaną określone, pozostanie go wyeksportować. FastCut nie ogranicza się do zapisywania plików na dysku. Umożliwia ich przesłanie na Facebooka czy YouTube’a, można nawet wyeksportować wideo wprost do podłączonego smartfona z Androidem lub iOS-em. Po to właśnie program stworzono – by móc chwalić się swoimi klipami.
Trzeba jednak pamiętać, że FastCut nie jest aplikacją idealną – a to nie zobaczy części klipów, a to zawiesi się w trakcie edycji, to znów podczas renderingu nie włączy się akceleracja.