Zalety dysków 3,5”
- Bardzo duży zakres pojemności, do 14 TB
- Niskie i wciąż spadające ceny
- Niski koszt w przeli-czeniu na gigabajt
Technologia magnetycznego zapisu danych jak na współczesne standardy jest z pewnością przestarzała. Dziś nie potrzeba silników, wirujących talerzy czy ruchomych głowic, by zapisywać i odczytywać dane. Problem w tym, że wciąż – mimo dynamicznego rozwoju pamięci flash – jest to najtańszy sposób składowania informacji. Dysk 1 TB kosztuje niecałe 200 zł, podczas gdy SSD o takiej pojemności jest sześciokrotnie droższy. Dlatego te „przestarzałe” produkty jeszcze przez jakiś czas będą gościć w komputerach.
Główne elementy
Dysk twardy jest na tyle starym wynalazkiem, że chyba każdy zna zasadę jego pracy. Dane zapisywane są na wirujących talerzach, a szybkość zapisu i odczytu zależy od szybkości obrotowej talerzy, a także gęstości upakowania informacji. Na wydajność urządzenia wpływa też szybkość układów elektronicznych i przepustowość interfejsów, choć obecnie nie są one istotnym ograniczeniem.
Najsłabszym ogniwem są głowice zapisująco-odczytujące. To elementy mechaniczne, poruszające się w poprzek ścieżek, mające sporą bezwładność, którą można zmierzyć. Wynosi ona aż kilkanaście milisekund – głowica to najwolniejszy element całego komputera. Dla porównania opóźnienia w dyskach SSD są mierzone w mikrosekundach, w pamięci RAM procesora – w nanosekundach.
Parametry dysków
W tym teście skupiliśmy się na popularnych dyskach do pecetów – mają one bardzo zbliżoną budowę. Wykorzystują talerze o średnicy 3,5”, a każdy z nich ma taką samą pojemność i możliwość upakowania danych: 1 TB na talerz (choć najnowsza generacja ma już po 2 TB). Pozwala to uzyskać teoretycznie zbliżoną szybkość sekwencyjnego odczytu i zapisu danych – ok. 210 MB/s. W porównaniu z SSD to oczywiście bardzo mało, jednak przy niskich cenach można przymknąć oko na tę niedogodność. Jednak dotyczy to prędkości 7200 obr./min, bo w seriach dysków o prędkości 5400 obr./min. wynosi ona ok. 170 MB/s. Po co więc są tworzone takie „wolniejsze” dyski? Bo są cichsze i bardziej energooszczędne, a ich łożyska wolniej się zużywają – dla niektórych użytkowników może to być sporym atutem.
Pozostałe parametry dysków różnych producentów są w zasadzie identyczne. Każdy ma bufor odczytu/zapisu o pojemności 64 MB, każdy komunikuje się przez interfejs SATA3 o przepustowości 6 Gb/s (w uproszczeniu przelicza się to na 600 MB/s). Niestety żaden z producentów nie podaje czasu dostępu do danych, który wynika głównie z bezwładności głowicy.