Interfejs
Xiaomi stosuje autorską nakładką na Androida o nazwie MIUI. Jest ona całkowicie pozbawiona aplikacji Google (nawet Sklep Play trzeba doinstalować ręcznie) i nie obsługuje polskiego języka oraz klawiatury. Część sprzedawców wgrywa samodzielnie zmodyfikowane oprogramowanie z językiem polskim, ale możesz to też zrobić ręcznie. Wcześniej wymagany jest jednak kontakt z producentem telefonu, który zdalnie odblokuje możliwość wymiany oprogramowania.
Struktura interfejsu przypomina zwykłego Androida. Pulpit, ekran blokady czy menu ustawień mają zbliżony wygląd i funkcjonalność. Także centrum powiadomień nie wprowadza poważnych zmian (poza paskiem wyszukiwania). Interfejs nie ma za to ekranu aplikacji, co nie wszystkim przypadnie do gustu. Z menu ustawień uzyskasz dostęp do kontroli rodzicielskiej, gdzie możesz blokować dostęp do aplikacji,
a także do funkcji oszczędzania baterii, konfiguracji diody powiadomień i funkcji przycisków oraz możliwości regulacji kolorów ekranu. Sposobów zmiany funkcji i dopasowania wyglądu interfejsu do preferencji jest tutaj sporo.
Aparat
Oba telefony robią zdjęcia bardzo dobrej jakości – imponuje w nich m.in. niski poziom zaszumienia. Szczegółowość fotek z Redmi 3 jest zauważalnie niższa od tych robionych Mi 5, ale wciąż wysoka. Tańszy telefon kręci też bardzo dobre filmy w jakości Full HD – niestety w tym trybie ostrość ustawia się tylko ręcznie. Mi 5 ma dynamiczny autofocus, a w uzyskaniu dobrej jakości materiału pomaga optyczna stabilizacja obrazu. Niestety filmy nagrywane tym modelem są mocno kompresowane i zaszumione, a jakość rejestrowanego dźwięku jest fatalna. Za to w trybie foto telefon pokazuje pazur, szczególnie gdy włączysz tryb dynamicznej ekspozycji – HDR.
Gdzie kupić
Oficjalnie Xiaomi nie wprowadziło do Polski swojej oferty smartfonów. Ma tu za to wielu dystrybutorów, głównie działających w internecie, np. xiaomi4you.pl czy xiaomi.com.pl. Telefony możesz też sprowadzić samodzielnie, korzystając z serwisu AliExpress.com.