Podsumowanie testu
Do testu wybraliśmy 10 smartfonów, których cena sklepowa nie przekracza 1000 zł i które miały premierę w tym lub ubiegłym roku.
Obudowa
Pod względem jakości wykonania i atrakcyjności wyglądu wyróżniającymi się modelami są: HTC One V, Nokia Lumia 620 i HTC 8s. Pierwszy ma obudowę ze szczotkowanego aluminium, u dołu wygiętą w kierunku użytkownika. HTC 8s i Lumię 620 (smartfony z Windows Phone)w całości pokryto gumą. Dodatkowo model HTC mimo większego ekranu jest lżejszy i zgrabniejszy od jego skandynawskiego konkurenta.
Zupełnie prosty (lub jak kto woli, klasyczny) wygląd charakteryzuje smartfon MediaDroid Imperius 2. Pięciocalową słuchawkę trudno wygodnie nosić w kieszeni, w czym nie pomaga duża waga smartfonu. Problem lekkiej nadwagi dotyczy też modeli Prestigio i ZTE.
Błędów w konstrukcji smartfonu nie udało się uniknąć również bardziej doświadczonym producentom. W modelu Sony Xperia Sola dźwięk wychodzący z głośnika, umiejscowionego na tylnej klapce, jest bardzo mocno tłumiony, gdy smartfon leży na płaskiej powierzchni. Z kolei w modelu Xperia J przycisk blokady jest wyjątkowo mały i płytko osadzony.
Wyświetlacz
Bardzo trudno jednoznacznie wskazać smartfon o najlepszym ekranie, ponieważ przy ocenie trzeba brać pod uwagę kilka parametrów jednocześnie. Zdecydowanie możemy wyróżnić ekran Samsunga S Advance, który wykonano w technologii AMOLED. Jego cechami charakterystycznymi są świetny kontrast i kąty widzenia; dobra czytelność ekranu w słońcu i niska jasność.
Z kolei pod względem stosunku przekątnej do liczby pikseli najlepiej wypadł smartfon ZTE o przekątnej 4,3 cala przy rozdzielczości 560x960.
Wydajność
Najnowocześniejsze procesory to cecha dwóch smartfonów z Windows Phone. Lumia 620 i HTC 8s wyposażono w dwurdzeniowe układy Krait. W połączeniu z małymi wymaganiami sprzętowymi systemu operacyjnego zapewniają obu smartfonom bardzo płynne działanie.
Jednak tytuł najwydajniejszego smartfonu w teście przypadł modelowi ZTE Grand X In. W odróżnieniu od innych modeli ZTE korzysta z procesora Intela o architekturze x86 znanej z pecetów. Mimo tylko jednego rdzenia wyniki osiągane w benchmarkach są znacznie wyższe od osiągów dwurdzeniowych konkurentów. Na drugim końcu skali wydajności znalazły się smartfony jednordzeniowe. Kupując telefon z myślą o grach, nie bierz pod uwagę modelu Sony Xperia J, który bardzo słabo radzi sobie z grafiką 3D.