Aparat kompaktowy Sony Cybershot DCS-T90 | Cena: 1502 zł
PLUSY:
- Zoom optyczny i stabilizacja obrazu
- Często ręczne tryby fotografowania
- Duże możliwości nagrywania filmów
- Małe wymiary i masa
MINUSY:
- Dodatkowe, oprócz telefonu, urządzenie w kieszeni
Telefon z aparatem Sony Ericsson C905 | Cena: 1910 zł
PLUSY:
- Mnóstwo funkcji w jednym urządzeniu
- Małe wymiary i masa
- Aparat zawsze pod ręką
MINUSY:
- Ogólnie gorsza jakość zdjęć
- Brak zoomu optycznego
- Brak stabilizacji optycznej
|
Możliwości
Nie bez znaczenia jest zestaw funkcji aparatu, choć większość osób z zaawansowanych funkcji kompaktów raczej nie korzysta, używając jedynie trybu całkowicie automatycznego albo najwyżej jednego z trybów tematycznych. Dlatego też ocena możliwości aparatu kompaktowego ma bardzo niewielki udział w ocenie ogólnej – zaledwie 20 procent.
Jest jednak kilka szczegółów, którymi typowy aparat kompaktowy różni się od aparatu wbudowanego w telefon. Przede wszystkim stabilizacja obrazu, która w aparacie bywa często realizowana za pomocą optyki, w telefonie za pomocą oprogramowania. To drugie rozwiązanie zawsze da gorszy efekt. Aparat zawsze stwarza możliwość wykorzystania zoomu optycznego, telefon – prawie nigdy (jednym z nielicznych przykładów jest Nokia N93). W przypadku testowanych produktów aparat oferuje ekran dotykowy, a telefon go nie ma, aczkolwiek w tych grupach produktowych wcale nie jest to regułą, bo tendencja jest taka, że w jednych i drugich urządzeniach pojawia się coraz więcej ekranów dotykowych.
Ponadto aparat daje większe możliwości nagrywania filmów, przede wszystkim tryb 720p, co jest charakterystyczne dla coraz większej liczby kompaktów. Kolejny szczegół to możliwość regulacji jasności lampy błyskowej w aparacie, czego nie zapewnia telefon.
Oba urządzenia mają także kilka cech wspólnych – nieco pozytywnych, ale także negatywne. Minusem jest z pewnością obsługa, bo oba urządzenia są tak małe, że nie mogą naturalnie leżeć w dłoni. Inną cechą wspólną są małe i płaskie przyciski, choć w przypadku aparatu Sony obsługę ułatwia wspomniany wcześniej dotykowy ekran. Ma on większą przekątną i mieści się na nim znacznie więcej informacji niż na ekranie telefonu podczas fotografowania.
Więcej różnic niż podobieństw
Między klasycznym aparatem ultrakompaktowym a telefonem komórkowym istnieje więcej różnic niż podobieństw. Mimo że jakość zdjęć z aparatu Sony Cybershot DSC-T90 nie jest idealna i brakuje im kontrastu, to zdjęcia z telefonu Sony Ericsson C905 są gorsze – zbyt zielone i mają bardziej widoczne ziarno. Mimo że aparat Sony ma słabą optykę, to telefon ma bez porównania gorszą, bez zoomu optycznego, stabilizacji obrazu i praktycznie bez możliwości robienia zdjęć z bliska. Różnica jest nawet w obsłudze – klasyczny aparat jest wygodniejszy, bo został stworzony do robienia zdjęć, a w przypadku telefonu jest to tylko jego dodatkowa funkcja.
Dzięki wielu takim drobnym szczegółom, zwykły aparat uzyskuje lepsze oceny w każdej z testowanych przez nas kategorii. Ocena końcowa także jest znacznie wyższa. Na razie nie może być zastąpiony nawet najlepszym telefonem.