W artykule:
- Zalety i wady technologii plazmowej i LCD
- Różnice między stosowanymi rozwiązaniami LED
- Opisy pięciu serii nowoczesnych telewizorów od ok. 4000 zł
W podstawowym zakresie każdy nowoczesny telewizor dobrze spełnia swoje zadanie. Różnice pojawiają się w realizacji bardziej zaawansowanych działań – podczas redukcji zakłóceń, obsługi multimediów, korzystania z sieci czy trybu 3D. Dlatego w teście skupiliśmy się nie na podstawowych parametrach, ale właśnie na tych dodatkowych funkcjach.
LCD wypiera plazmy
Obecnie telewizory wykorzystują dwie technologie: plazmową i LCD. Ekrany plazmowe świetnie odwzorowują kolory i mają znacznie krótszy czas reakcji (ułamek milisekundy). Ponieważ poszczególne piksele same generują światło, możliwe jest uzyskanie głębokiej czerni (ale za to jasność jest niższa). Poza tym obraz o słabej jakości wygląda znacznie lepiej niż na telewizorach LCD. Wadą jest wyższy pobór energii oraz nierównomierne wypalanie luminoforu w poszczególnych komórkach ekranu.
Technologia LCD też nie jest bez wad. Dłuższy jest czas reakcji poszczególnych komórek, co może powodować smużenie na dynamicznych scenach. Ze względu na to, że panele LCD muszą być podświetlane za pomocą świetlówek lub diod LED, sporo telewizorów LCD nie jest w stanie uzyskać głębokiej czerni. Wadą jest też fatalna jakość obrazu SD, ponieważ ekran uwydatnia wszelkie wady obrazu. Jednak najnowsze modele mają elektroniczne systemy znacznie poprawiające jakość. W dodatku są tańsze w produkcji (zwykle też w zakupie) od plazm, a ponadto pobierają wielokrotnie mniej energii. To tłumaczy ich popularność.
Co z LED-ami?
Telewizory LED są często traktowane jako odrębna kategoria, ale są to faktycznie telewizory LCD. Dlatego właściwie nie ma sensu rozpatrywać ich jako osobnych rozwiązań. Jedyną zmianą jest to, że świetlówki podświetlające ekran są zastępowane diodami LED.
W obrazie niewiele się zmienia, choć diody dają kilka nowych możliwości. Zwykle montuje się je na krawędziach ekranu (tzw. edge LED), a światło z nich rozprowadza za pomocą polimerowej tafli, dzięki czemu telewizor może być bardzo płaski. Drugie rozwiązanie to montaż setek diod bezpośrednio pod ekranem, przy czym każda z diod podświetla fragment ekranu (tzw. RGB LED, podświetlanie panelowe). Zaletą jest niezła równomierność podświetlenia oraz możliwość niezależnego sterowania jasnością poszczególnych fragmentów ekranu (wyższy kontrast).
Podsumowanie testu
W teście nie skupiliśmy się na poszczególnych modelach telewizorów, lecz ocenialiśmy możliwości serii produktów, a nawet technologii promowanych przez producentów. By móc sprawdzić nowoczesne rozwiązania, wybraliśmy serie, których ceny zaczynają się od ok. 4 tys. zł.
Budowa i wygląd
Ze względu na swoją wielkość telewizory są w domu mocno wyeksponowane, więc ich wygląd ma znaczenie. Każdy producent o tym wie, dlatego wszystkie konstrukcje prezentują się atrakcyjnie. Wśród testowanych rozwiązań uwagę najbardziej przykuwają telewizory Toshiba, Samsung i LG. Także Sony wygląda intrygująco, choć testowana seria ma z tyłu dodatkową wypukłość powiększającą grubość.
Warto zaznaczyć, że niewielka grubość telewizora w niektórych przypadkach może być przesadzona i mało funkcjonalna. Dotyczy to np. złączy w telewizorze Samsung – część z nich jest bardzo niestandardowa i wymaga stosowania przejściówek.
Jakość obrazu
Pod tym względem najatrakcyjniej wypadł telewizor plazmowy Panasonica, co dotyczy zarówno materiału HD, jak i obrazu o standardowej jakości. Szczególnie w tym ostatnim przypadku widać przewagę plazmy nad telewizorami LCD.
W Panasonicu zupełnie dobrze działają też funkcje „uprzestrzenniania” obrazu. Efekt 3D jest widoczny nawet w typowych audycjach nadawanych przez polską telewizję.
Funkcje sieciowe
Obecnie wszystkie telewizory mają porty sieciowe, ale zestaw funkcji z tym związanych bywa ograniczony. Tak jest w przypadku telewizorów LG, które mają obsługę DLNA i pozwalają na przeglądanie zaledwie trzech serwisów internetowych. Jeszcze gorzej jest w telewizorze Toshiba, którego funkcje zostały ograniczone do YouTube. Model ten ma także wbudowaną przeglądarkę internetową, ale nie działa ona dobrze.
W pozostałych urządzeniach obsługa serwisów internetowych nie budzi zastrzeżeń.