Własny kalendarz
Każdy ma w komputerze i smartfonie masę zdjęć. Przy okazji świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku warto utrwalone na nich wspomnienia zmienić w osobisty kalendarz. Do jego wykonania wystarczy jedna z wielu aplikacji dostępnych w sieci. Po zaprojektowaniu trzeba go jeszcze samodzielnie wydrukować, najlepiej na papierze fotograficznym, a potem spiąć i dodać metalową zawieszkę, by całość nabrała właściwego kształtu. Może więc zamiast tego od razu zamówić druk takiego kalendarza w specjalizującej się w tym firmie? Sprawdziliśmy kilka najciekawszych i najpopularniejszych ofert dostępnych
w całej Polsce, by przekonać się, czy warto zainwestować w profesjonalnie wykonany fotokalendarz.
- Oryginalny prezent dla każdego
- Dobra jakość wydruku
- Dobra jakość papieru
- Tworzone w wygodnej aplikacji
- Łatwe do przygotowania
Rodzajów kalendarzy jest całkiem sporo – od ściennych pionowej i poziomej orientacji, poprzez
biurkowe, po przeróżnej maści terminarze – choć nie wszystkie fotolaby dają użytkownikowi aż taki wybór. Firmy każdorazowo podają wymiary produktów, jak również informują o liczbie kart wchodzących w skład kalendarza. Decydując się na określony produkt, zwróć uwagę na jego prawdziwe rozmiary, by później nie było przykrej niespodzianki.
Rodzajów kalendarzy jest całkiem sporo – od ściennych pionowej i poziomej orientacji, poprzez
Szablon, temat, wzór – pomimo różnic w terminologii poszczególnych fotolabów ten etap sprowadza się do określenia stylu graficznego całego projektu.
Może to być jedynie kolorowe tło albo cały motyw graficzny z dodatkami dostosowanymi do konkretnych wydarzeń, np. ślubu. Wybór głównego szablonu to także z góry określony układ zdjęć na stronach i wygląd kalendarium. Nie we wszystkich aplikacjach da się je później modyfikować. Swobodną kreację znajdziesz tylko w CEWE i Pixbooku.
Do wypełnienia kart standardowego kalendarza naściennego potrzebujesz minimum 13 zdjęć – jedno
na każdy miesiąc i dodatkowe na okładkę. Większość aplikacji pozwala jeszcze dokonać zmian w układzie fotografii na kartach poszczególnych miesięcy. W ten sposób na jednej stronie mogą znaleźć się nawet cztery zdjęcia. Warto więc wcześniej przygotować nieco większą bazę zdjęć, aby mieć później z czego wybierać.
Po wypełnieniu wszystkich kart zdjęciami warto zadbać o bardziej osobisty charakter kalendarza. Idealnie nadają się do tego przeróżne ozdobniki – od klipartów po ramki z tekstem. Niektóre z aplikacji zawierają też wyjątkowo bogate biblioteki masek i teł. Równie istotna jest możliwość zmiany kolorów dat w kalendarzach. W możliwościach personalizacji brylują produkty CEWE – nie dość, że pozwalają dodawać w kalendarzu własne terminy, to jeszcze można je ubarwić dodatkowym zdjęciem, które pojawi się przy danej dacie. Ta firma jako jedyna umożliwia też np. zaznaczenie w kalendarzu ferii zimowych w wybranym województwie.
Choć taką możliwość dają jedynie niektóre fotolaby, jest to wybór wręcz kluczowy dla całego projektu. Od rodzaju papieru – matowego, błyszczącego, fotograficznego – zależy sposób wydruku, a więc decyzja będzie miała realne przełożenie na końcową jakość produktu.
Szkic fotokalendarza trzeba jeszcze dostarczyć do fotolabu. Najłatwiej zrobić to poprzez internet. Każda z testowanych aplikacji wykorzystuje własny mechanizm takiej wysyłki, przy czym niektóre z nich potrafią jeszcze przy okazji przeprowadzić szybką weryfikację projektu pod kątem jakości użytych zdjęć, sugerując, które z nich lepiej zmienić, bo źle wyjdą w druku. I lepiej tych rad posłuchać, jeśli zależy ci na możliwie profesjonalnym wyglądzie twojego kalendarza.