Wymiana zasilacza
Jeśli masz zasilacz modularny, z odpinanymi kablami. Odchodzą od niego tylko podstawowe wiązki zasilające, które są zawsze używane. Resztę podłączasz w razie potrzeby. Włóż nowy zasilacz w miejsce starego urządzenia i przykręć czterema śrubami.
Do płyty głównej podłącz najszerszą, 24-pinową, wiązkę zasilającą.
Następnie podłącz drugą wiązkę, zasilającą procesor. W naszym przykładzie jest to zasilanie 8-pinowe, ale w niektórych płytach głównych jest tylko połowa styków. Dlatego wtyk zasilający jest często dzielony na dwie części (albo zasilacz ma w ogóle osobną wiązkę 4-pinową).
Jeśli karta graficzna wymaga zasilania (jak w naszej przykładowej konfiguracji), musisz odnaleźć odchodzące od zasilacza 6- lub 8-pinowe wiązki zasilające PCI Express (a najczęściej są one dzielone na 6+2 piny). Jeśli są jako kable opcjonalne, podłącz je do zasilacza.
Następnie wtyki zasilające PCI Express podłącz do karty:
Jeśli kupiłeś zasilacz modularny, nie będzie on miał także na stałe podłączonych kabli do zasilania dysków. Odszukaj odpowiednie w opakowaniu, podłącz je do pasujących gniazd zasilacza. Następnie podłącz zasilanie do wszystkich dysków, napędów optycznych i pozostałych urządzeń, które masz w komputerze.
Nowy zasilacz jest już zamontowany i podłączony. W celu uporządkowania wnętrza komputera można spiąć kable plastikowymi spinkami, czasami sprzedawanymi wraz z zasilaczem.
- Oczywiście najważniejszym parametrem jest moc. W praktyce dla komputerów ze zintegrowaną grafiką wystarczy 120–200 W, dla pecetów ze średnią kartą graficzną – 300–400 W, a dla wydajnych maszyn – 500–600 W. W przypadku zasilaczy o wysokiej mocy lepiej, jeśli ta moc jest podzielona na kilka linii zasilających (szczególnie PCI Express), a zasilacz ma konstrukcję modularną.
- Druga ważna sprawa to bezpieczeństwo. Zasilacz powinien być zabezpieczony przed zbyt wysokim i zbyt niskim napięciem (OVP, UVP), przeciążeniem i zwarciem obwodów wyjściowych (OPP, SCP), a także przegrzaniem (OTP). Im więcej tych funkcji, tym lepiej.
- Kolejna kwestia to sprawność energetyczna zasilacza – im wyższa, tym mniej sam zużywa prądu, więc cały komputer jest bardziej energooszczędny. Wyższą sprawność mają zasilacze z certyfikatami 80 Plus albo zasilacze o wyższej mocy (maksimum sprawności wypada przy ok. połowie mocy znamionowej). Niestety, zarówno za certyfikat, jak i za wyższą moc trzeba dodatkowo zapłacić
– być może ta kwota nigdy się nie zwróci w postaci niższych rachunków za prąd.