Tyle dziur ma Flash Player
|
|
Według statystyk organizacji Secunia wykryto jak dotąd we Flash Playerze 9.x aż 49 poważnych luk bezpieczeństwa, a w nowszej wersji programu, 10.x, „tylko” 25. Łatane są w miarę szybko, ale jedna z dziur istniała np. rok (patrz strona www.pcformat.pl/u/23). Produkt Adobe stwarza więc zagrożenie dla użytkowników, zwłaszcza tych rzadko aktualizujących zainstalowane oprogramowanie. Drugi sztandarowy produkt Adobe, czytnik PDF-ów Reader 9, ma tych dziur jeszcze więcej, bo 73.
|
Punktem zapalnym toczącej się w internecie dyskusji na temat przyszłości Flasha jest niedostępność tej wtyczki na kultowe urządzenia Apple’a: iPhone, iPod oraz iPad. Choć użytkowników ten brak irytuje, Apple pozostaje nieugięte. Co więcej, szef Apple’a, Steve Jobs, opublikował otwarty list, wyjaśniający, czemu jego firma nie lubi Flasha.
List skrytykowała nie tylko, co oczywiste, firma Adobe (www.pcformat.pl/u/20), ale też np. Free Software Foundation (www.pcformat.pl/u/21). Jobsowi zarzucono, że ukrywa prawdziwe powody odrzucenia Flasha. Obie strony mają swoje racje.
Jobs kontra Flash
Koronny argument to wydajność Flasha. Odtwarzanie wideo jakości SD czy nawet bardziej złożonego baneru mocno obciąża wydajne, wielordzeniowe procesory pecetów. Na urządzeniach mobilnych, których jednordzeniowe CPU są taktowane poniżej 1 GHz, a RAM-u jest tak mało, że np. iPhone nie dopuszcza uruchomienia wielu programów naraz, jest to poważny problem. Sam Flash mógłby zająć wszystkie dostępne zasoby. Poza tym Flash Player nie potrafi korzystać z akceleracji 2D oferowanej przez układy graficzne takich urządzeń, co oznacza wysokie obciążenie pozostałych podzespołów smartfonów, a w efekcie szybsze zużycie baterii.
W „poważnych” makach są zastrzeżenia głównie do jakości kodu Flasha. Jobs utrzymuje, że większość zawieszeń MacOS-a powoduje właśnie Flash Player (www.pcformat.pl/u/22).
Są też innego gatunku argumenty. Używanie wieloplatformowych narzędzi do tworzenia aplikacji nie jest optymalne, bo nie wykorzystują one w pełni potencjału każdej z platform, na jaką są tworzone. W przypadku iPodów oraz iPadów może to być np. multitouch, czego Flash nie potrafi obsłużyć. Apple chce, by developerzy użyli technologii obsługiwanych przez ten minikomputer natywnie.
"Flash został opracowany w erze PC – dla PC obsługiwanych myszą (…). Ale dziś mamy erę niskowydajnych urządzeń mobilnych, dotykowych ekranów i otwartych standardów sieciowych – a w tym wszystkim Flash zawodzi"
Steve Jobs podsumowanie listu otwartego szefa Apple’a, opublikowanego 26 kwietnia br. na stronie www.apple.com/hotnews/thoughts-on-flash.