5. miejsce - Ant Movie Catalog 3.5.1.2
10 lat temu można byłoby powiedzieć, że to dobry program. Ma daleko uboższe możliwości w zakresie automatycznego importu danych z plików wideo znajdujących się na dysku użytkownika. Zalety to: prosta obsługa, polskojęzyczny interfejs i pomoc wbudowana w program, wady – brak zautomatyzowanych funkcji. Co prawda program ma wbudowany solidny zestaw skryptów, ale nie potrafi np. automatycznie rozpoznać włożonej do napędu płyty DVD z filmem i zaimportować z niej informacji o filmie. Brakuje np. funkcji automatycznego pobierania okładek (można jedynie wskazać plik graficzny). Aplikacja potrafi z wczytanego pliku rozpoznać kodek, wielkość klatki filmu, bitrate itp. Działa poprawnie. Program dla tych, których nie rażą siermiężne interfejsy.
PLUSY:
- Duży zestaw predefiniowanych skryptów pobierających dane z sieci
MINUSY:
- Ubogi interfejs
- Eksport tylko do HTML
- Brak autoimportu okładek
6. miejsce - Filmoteka 1.34
Program darmowy. Umożliwia wprawdzie gromadzenie danych, ale niemal wyłącznie przez ich ręczne wpisywanie. Istnieje wprawdzie funkcja wyszukiwania plików wideo na dysku, ale już włożenie do napędu filmu DVD i próba jego importu do bazy kończy się fiaskiem. Co prawda Filmoteka ma predefiniowane internetowe serwisy filmowe (głównie polskie), jednak nie są to jak w innych programach skrypty automatycznie pobierające informacje o danym tytule, lecz coś w rodzaju miniprzeglądarki, w której jest po prostu wyświetlana strona WWW danego serwisu z opisem filmu. Dalej użytkownik musi radzić sobie sam. Irytujący jest też brak kontroli wprowadzanych danych. W polu „rozdzielczość” możliwe jest np. wpisanie dowolnego ciągu znaków.
PLUSY:
- Dość łatwe wprowadzanie danych
MINUSY:
- Brak zautomatyzowanego pobierania danych
- Kłopoty ze stabilnością
7. miejsce - MovieCatalog
To bardzo uproszczone narzędzie do katalogowania danych. Program automatycznie wyszukuje podstawowe informacje o zgromadzonych na dysku filmach, pod warunkiem że nazwa pliku z filmem lub folderu zawierającego pliki z filmem (np. serialem) jest taka, jak tytuł danego filmu. Gdy ten warunek jest spełniony, wskazanie foldera z filmami powoduje automatyczne dopisanie wykrytych filmów do bazy i pobranie z internetu m.in. okładki filmu, obsady, krótkiego opisu (w języku angielskim, co wynika z obsługi wyłącznie jednej – najpopularniejszej – bazy IMDB). Niestety, zbudowana automatycznie baza jest pozbawiona jakichkolwiek funkcji edycyjnych. Filmy DVD nie są rozpoznawane, niemożliwe jest też ręczne wprowadzenie rekordu. Program zbyt ubogi.
PLUSY:
- Automatyczny odczyt odpowiednio nazwanych folderów
MINUSY:
- Brak jakichkolwiek funkcji edycyjnych
8. miejsce - Obloo Library Catalog 1.0.5
Program przypomina raczej wprawki programistyczne z wykorzystaniem technologii .NET Microsoftu (oprócz programu muszą być w systemie zainstalowane biblioteki .NET Framework 3.5) niż gotowy produkt – menedżer filmów i plików wideo. Przede wszystkim praktycznie brak funkcji importu danych bezpośrednio z dysku czy z płyt DVD z filmami. Program dodaje filmy do bazy wyłącznie na zasadzie ręcznego wprowadzenia tytułu przez użytkownika. Po interfejsie widać, że ktoś próbował zrobić efektowny program. Wyszło jednak źle. Pomijając brak polskojęzycznej wersji, to nawet angielska nie jest w pełni dopracowana i często widzimy wstawki z włoskiego (twórca programu jest Włochem). Program za darmo, ale nie polecamy, gdyż są od niego lepsze.
PLUSY:
MINUSY:
- Niedopracowany
- Wyłącznie ręczna edycja
- Fatalna stabilność