A A A

Co nowego w RTS?

PC Format 10/2010
Druga część Starcrafta to najważniejszy punkt w tegorocznym kalendarzu premier gier na pecety. Kontynuacja najlepszej w historii strategii czasu rzeczywistego miała wnieść powiew świeżości do tego skostniałego gatunku gier. Czy wniosła? [Maciek Płochocki]

Multi dla wybranych

Z kampanią dla pojedynczego gracza uporasz się w mniej niż 20 godzin bez względu na posiadane umiejętności – pozwala na to kilka poziomów trudności, wybór najniższych sprawia, że gra jest przystępna nawet dla nowicjuszy w gatunku RTS. Dodatkowo zrozumienie gry ułatwia polska wersja językowa. Zabawę można znacznie wydłużyć, jeśli się zdecydujesz na zdobycie wszystkich osiągnięć.

Zamiast śrubować wyniki w trybie single, można spróbować sił w trybie multiplayer, gdzie dostępne są wszystkie trzy rasy Starcrafta. Grać można ze znajomymi z listy Facebooka lub z przeciwnikami wyszukanymi przez system dopasowania graczy Battle.net. Niestety, przesiadka na rozgrywki online nie jest bezbolesna. Refleks, znajomość jednostek i budynków (nie tylko własnych, ale też przeciwnika) oraz taktyk, a nawet topografii poszczególnych map – bez tego będzie trudno o zwycięstwa w starciu online.

Blizzard wyciąga jednak rękę do nowicjuszy. Pierwsze pojedynki w sieci mają określić umiejętności gracza i umożliwić przypisanie go do odpowiedniej ligi, w której znajdują się osoby o podobnym stopniu zaawansowania. Dzięki temu początkujący nie trafi na doświadczonego gracza. Wprowadzono także regionalny podział serwerów, aby gracz z Europy nie konkurował np. z mistrzem z Korei Południowej, gdzie Starcraft jest e-sportem narodowym, a transmisje z turniejów nadają kanały telewizyjne w całości poświęcone tej grze.

W doskonaleniu umiejętności pomaga tryb potyczek z komputerem oraz tryb współpracy, w którym gracze walczą jako sojusznicy przeciwko komputerowi.

Pomocne jest także oglądanie powtórek z potyczek doświadczonych graczy, podpatrywanie taktyk i zagrań.

Na wyższych poziomach zaawansowania potyczki multiplayerowe w Starcrafcie zaczynają przypominać grę zręcznościową, w której liczy się szybkość, z jaką wydawane są komendy jednostkom i budynkom. Koreańscy mistrzowie (niedoścignieni przez resztę świata) osiągają poziom 300 komend na minutę.

Co dalej ze Starcraftem

Wings of Liberty to pierwsza część trylogii Starcrafta 2. Dwie pozostałe części będą zawierały kampanie single player dla dwóch pozostałych ras – Zergów i Protosów. Nowości (jednostki, tryby gry) prawdopodobnie pojawią się także w trybie multiplayer.

To, co w tym momencie zastanawia najbardziej w kwestii tych dwóch dodatków, to jak Blizzard rozwiąże kwestię mechaniki w trybie dla pojedynczego gracza. Wydaje się, że Wings of Liberty całkowicie wyczerpuje zużytą już konwencję. Być może w dwóch wymienionych dodatkach znajdą się misje o bardziej taktycznym charakterze, przywodzące na myśl takie tytuły, jak Company of Heroes czy Warhammer 40k: Dawn of War 2. A może Blizzard zaskoczy czymś zupełnie nowym?

Pierwszy dodatek, poświęcony Zergom – Heart Of The Swarm, ukaże się prawdopodobnie w przyszłym roku. Opowiadający o Protosach – Legacy of the Void – za kolejny rok lub dwa.


Tagi: gry
Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto