Najważniejsze składniki pakietów internet security
|
Jak rozpoznać, czy interesujący cię pakiet typu internet security ma wystarczającą liczbę funkcji zapewniających skuteczną blokadę różnego typu zagrożeń? Jeżeli zamierzasz kupić oprogramowanie w sklepie w wersji pudełkowej, po prostu przyjrzyj się opakowaniu. Podstawowymi składnikami ochrony, w które powinien być wyposażony bezwzględnie każdy pakiet, zawierający w nazwie zwrot internet security, są: tradycyjna ochrona antywirusowa oparta na bazie sygnatur złośliwych kodów, ochrona proaktywna realizowana przez dwukierunkową zaporę ogniową, polegająca na blokowaniu podejrzanego ruchu sieciowego, oraz wbudowany mechanizm automatycznych aktualizacji regularnie pobierający aktualizacje bazy sygnatur oraz samych programów wchodzących w skład danego pakietu. Jeżeli jednak zależy ci na jak najszerszym spektrum ochrony, warto, żeby wybrany program oferował także funkcje antyspamowe, antyphishingowe, blokował fałszywe witryny internetowe i wykrywał próby nieautoryzowanych modyfikacji programów (np. przeglądarek internetowych). Równie istotne są funkcje związane z ochroną tożsamości, które skutecznie zablokują próby przechwycenia twoich numerów kont i danych uwierzytelniających do bankowości internetowej. Ponadto, jeżeli korzystasz z sieci bezprzewodowej, zwróć uwagę, czy dany pakiet jest wyposażony w funkcję monitorowania sieci domowej. Zabezpieczy to przed włamaniami do twojej sieci Wi-Fi.
|
Funkcje i możliwości
Testowane programy wyposażono w możliwie najszerszy zakres funkcji. Oprócz podstawowej ochrony antywirusowej i antyszpiegowskiej wszystkie mają wbudowaną dwukierunkową zaporę ogniową o rozbudowanych możliwościach w zakresie filtrowania ruchu w sieci (generowanego przez usługi i aplikacje), wykrywania określonych typów ataków, ustalania reguł dostępu zarówno dla aplikacji korzystających z internetu, jak i usług sieciowych. Przy czym warte podkreślenia jest to, że użytkownik niemający technicznej wiedzy również jest zabezpieczony dzięki domyślnie implementowanym zestawom zasad ochrony.
Niektóre pakiety (McAfee Internet Security 2009 czy BitDefender Total Security) mają dodatkowo funkcje niezwiązane bezpośrednio z ochroną przed zagrożeniami internetowymi, np. backup danych czy automatyczną optymalizację systemu operacyjnego (defragmentacja dysku, czyszczenie rejestru). Od razu jednak zaznaczamy, że w naszym teście priorytetowo traktowaliśmy funkcje dotyczące bezpieczeństwa. Pozostałe uznaliśmy za dodatek przydatny, ale niemający istotnego wpływu na ostateczny wynik testu.
Szybkość, lekkość i skuteczność
Te trzy cechy uznaliśmy za najważniejsze podczas testu. Wyszliśmy z założenia, że pakiet ochronny przez większość czasu pracuje w tle. Ma przecież zapewniać automatyczną ochronę, bez zbędnego powiadamiania użytkownika o swoim istnieniu i bez żarłocznego pochłaniania zasobów obliczeniowych komputera.
Odnośnie zasobożerności pochwały należą się nie tylko zwycięzcy testu, ale także produktom firm McAfee, BitDefender, ESET czy Kaspersky. Szkoda tylko, że ten ostatni tak zawiódł w innym istotnym zadaniu – pomiarze skuteczności, choć pozostał najszybszy – marna to jednak pociecha. Zadanie wydawało się proste. Byliśmy niemal pewni, że każdy z testowanych programów poradzi sobie z naszą redakcyjną, testową bazą zagrożeń bez większych problemów. Prawie tak było, ale BitDefender, choć wykrył wszystkie złośliwości, nie potrafił usunąć 6 wirusów, a wspomniany Kaspersky zignorował znaczną część złośliwego oprogramowania! Programy sprawdzaliśmy w ich domyślnych konfiguracjach. Ocenialiśmy ich możliwości konfiguracyjne, punktując bogactwo funkcji, ale same testy przebiegały przy takich nastawach, w jakich programy znajdowały się bezpośrednio po instalacji i pełnym zaktualizowaniu.