O to, na czym grają osoby z niepełnosprawnościami, pytam Rafała Piechockiego, twórcę gier rehabilitacyjnych oraz organizatora i prelegenta PGG Jam All Play (maraton tworzenia tytułów dostosowanych do potrzeb osób z niepełnosprawnościami). Jak twierdzi, rzadko sięgają oni po dedykowane kontrolery. – Najczęściej używają sprzętów, jakie są dostępne na rynku i które są mocno konfigurowalne.
Klawiatura
W przypadku klawiatur sprawa jest prosta: dla osób z niepełnosprawnością ruchową najlepsze są te mechaniczne, bo to właśnie one zapewniają lepsze czucie klawiszy (podobnie twierdzą zresztą także ich pełnosprawni koledzy). Znacznie istotniejsza jest swoboda w konfiguracji klawiszologii oraz możliwość współpracy nawet kilku sprzętów naraz. A z tym bywa różnie. Co zrobić, gdy gra wymaga naciśnięcia kilku przycisków równocześnie (co dla jednoręcznego odbiorcy może być niemożliwością)? Co, gdy tytuł nie umożliwia przypisywania komend rodem z klawiatury pod mysz lub pada?
To problemy, na jakie natrafia chociażby Michał „2M1R” Różański, 30-latek ze Stargardu, małego miasta w Zachodniopomorskiem, gdzie – twierdzi – nie ma zbyt wielu atrakcji dostępnych dla osób z niepełnosprawnością. – Komputer był (i w sumie nadal jest) moim oknem na świat – pisze w przesłanym redakcji mailu.
Choroba (mózgowe porażenie dziecięce) sprawiła, że Różański ma niesprawne obie ręce. Lubi FPS-y w rodzaju CoD-a czy Quake Champions, acz – zastrzega – by je odpalić, musi odnaleźć w sobie odrobinę masochizmu. Niedawno próbował się zaprzyjaźnić z Falloutem 76, tyle że – z racji rozbudowanego sterowania – różne funkcje gry (np. tryb budowania i obroty kamerą) „nachodziły” na siebie”. Jak z takiej sytuacji wybrnąć? Michał sufluje, że jednym z rozwiązań (jak podkreśla – nieidealnym) może być AutoHotKey. Słowem: opensource’owa aplikacja pozwalająca symulować wciśnięcia nawet paru klawiszy naraz oraz ruchy myszki za pomocą jednego tylko pacnięcia.
Z kolei streamer Sebastian „Kotwicz” Kolczyński (artrogrypoza, szpotawość kończyn) z racji sztywności stawów i zniekształcenia rąk wykorzystuje do gry stopy, którymi obsługuje pada (na klawiaturze nie mógłby uzyskać precyzji i czasu reakcji niezbędnych w rozgrywkach online, za którymi przepada). Z pomocą przychodzi mu XPadder, program, dzięki któremu nasze kontrolery mogą – przynajmniej w pewnym stopniu – zastąpić myszki i klawiatury. – Przykładowo pod X na padzie mogę sobie przez program przypisać klawiaturową spację – tłumaczy. To wystarcza. Kolczyński nie korzysta z innych ułatwień; mimo to jest utytułowanym graczem League of Legends, regularnie jeździ też po lokalnych turniejach Fify, podczas których gromi konkurencję. Nagrywa, streamuje, organizuje imprezy e-sportowe. Co roku przeprowadza też na Twitchu i YouTubie charytatywne maratony. Zebrał w ten sposób kilkadziesiąt tysięcy złotych, jakie przelał na konto małego Krystiana, który urodził się bez oczu, oraz chorej na artrogrypozę Amelki. W rozmowie z PC Formatem skromnie przyznaje: – Osoby niepełnosprawne też mogą pomóc innym. Wsparcie od osoby, która przeżywa to samo, jest potrzebne.
Myszka
– Urodziłem się bez lewej ręki, co wymusiło poszukiwanie pewnych rozwiązań, jeśli chodzi o granie w gry – mówi nam Mateusz Majewski, tester gier i youtuber. W temacie wyboru myszki on i pozostali z moich rozmówców są zgodni: im więcej dodatkowych przycisków, tym lepiej. Jak wyjaśnia Majewski: – Właśnie pod nie często przypisuje się ruch do przodu i do tyłu, skok, kucanie, interakcję, przeładowanie broni... a zatem aktywności, które pełnosprawni gracze wykonują za pomocą klawiatury. Jakub Sagan, jednoręczny miłośnik shooterów, dodaje: – Gram od małego. Pamiętam czasy, kiedy stałem za bratem i przyglądałem się, jak grał w strzelanki. Pierwsze myszki z klawiszami po bokach to było dla mnie światełko w tunel, wcześniej wyszukiwałem na klawiaturze danego przycisku, co swoje trwało.
Zapytany o konkretny model, Krzysiek Wajrak (artrogrypoza) poleca A4TECH Bloody Commander Laser ML16 (17 programowalnych przycisków, wbudowana klawiatura numeryczna, możliwość przełączania się między kilkoma wariantami obłożenia). Koszt? Ok. 100 zł. Majewski i Sagan stawiają z kolei na droższą serię Razer Naga (nawet 19 przycisków, interfejs USB).