Warto wiedzieć
1. Wrażliwy jak Microsoft
Gdy pytam o konsolę najlepiej dostosowaną do potrzeb użytkowników z niepełnosprawnościami, Piechocki nie ma wątpliwości. Xbox One. – Już w samych ustawieniach jest sporo opcji, które można włączyć. Z poziomu zakładki „Ułatwienia dostępu” da się zwiększyć kontrast w menu, powiększyć litery, wyłączyć wibracje, jest narrator (czyli czytnik elementów interfejsu – dop. red.)... – wylicza. I dodaje, że z poziomu konsoli można również wybrać opcję transkrypcji mowy graczy na wyświetlany na ekranie tekst oraz przemapować klawisze pada (nawet jeśli sama gra nie daje takiej możliwości).
Jest też ciekawa opcja Copilot, pozwalająca połączyć sygnały wyjściowe dwóch kontrolerów, co pozwala dwóm osobom grać jako jedna. Dla niektórych – tłumaczy ekspert – to całkiem przydatna funkcjonalność. – Wyobraźmy sobie, że młodszy brat ma jakiś problem, a chciałby sobie pograć w grę z sekwencjami QTE albo w wyścigi. Weźmie więc na siebie kierowanie lewo-prawo, a starsza siostra będzie dociskać gaz i hamulec. To krok w dobrym kierunku.
Rok temu ukazał się Xbox Adaptive Controller giganta z Redmond. Na główny moduł XAC składają się dwa programowalne panele i kilka mniejszych przycisków. Wypunktowana już w nazwie „adaptowalność” przekłada się nie tylko na możliwość personalizacji sposobu sterowania, lecz także możliwość podpięcia dodatkowych przycisków, podstawek i dżojstików, dzięki czemu z technologii mogą korzystać osoby o różnym stopniu niepełnosprawności. Zestaw jest kompatybilny z XBO i Windowsem 10, a o to, by było on jak najwygodniejsze dla osób z szeroką gamą niepełnosprawności, zadbali współpracujący przy jego tworzeniu eksperci z The AbleGamers Charity i The Cerebral Palsy Foundation.
2. Pomysłowy Dobromir
Ewentualne niedostatki sprzętu gracze z niepełnosprawnościami nadrabiają dużą pomysłowością. Mike „BrolyLegs” Begum, utytułowany gracz turniejowy, potrafi walczyć jak równy z równym z mistrzami Street Fightera, korzystając jedynie z... własnej twarzy. Begum opiera swój lewy policzek o drążek ruchu, a z przycisków korzysta z pomocą języka, który trzyma w prawym policzku. Mimo że autorska metoda ma pewne ograniczenia (grając w Super Smash Bros., Melee nie mógł dodge’ować ani chwytać oponenta), w zawodach wciąż zajmuje wysokie lokaty.
3. Nie trzeba wiele
Jako media chcemy mówić o potrzebach graczy z niepełnosprawnościami i zwracać na nie uwagę polskich developerów. Tekst, który właśnie czytacie, jest kolejną odsłoną akcji zapoczątkowanej przez zaprzyjaźnione CD-Action. W wydaniu 07/2019 czytelnicy mogli się zapoznać z artykułem „Nie trzeba wiele”, który jest również dostępny w formacie .pdf i w wersji audio (do przeczytania/przesłuchania TU). PC Format znalazł się również wśród sygnatariuszy listu otwartego do polskich developerów, którym chcemy podnosić świadomość problemów graczy z niepełnosprawnościami (możecie go przeczytać w tym miejscu).