A A A

Dr House przyszłości

PC Format 11/2018
Wizja, w której lekarze operują w goglach AR, widząc wirtualne serce pacjenta jako wielki hologram zawieszony w przestrzeni, obracając nim pod różnymi kątami i rozważając różne warianty zabiegu, nie ma nic wspólnego z futurologią. W medycynie jutro jest dzisiaj. Katarzyna Bielińska

Da Vinci z igłą i nicią


Roboty chirurgicznej na sali operacyjnej nie są niczym nowym. Najbardziej znany, Da Vinci Surgical System, ma ponad 15 lat i za sobą ponad dwa miliony zabiegów na całym świecie, także w Polsce. Pionierem chirurgii robotycznej jest prof. Wojciech Witkiewicz, szef Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu, który Da Vinciego ściągnął do tej placówki już osiem lat temu. Jak podkreśla profesor, robot sam nie operuje – to chirurg operuje przy użyciu robota.

Da Vinci, którego mechaniczne ramiona przypominają zestaw rekwizytów z filmu „Obcy”, to po prostu narzędzia pracujące na platformie, za pomocą których można bardzo dokładnie rozdzielić fragmenty nerwów, naczyń i mięśni. Chirurg, który nie musi nawet przebywać w pobliżu pacjenta, widzi operowaną tkankę w dziesięciokrotnym powiększeniu, może więc ciąć precyzyjniej, a pacjent traci dziesięć razy mniej krwi niż podczas klasycznej operacji, dzięki czemu powrót do zdrowia jest o wiele szybszy niż w przypadku tradycyjnych zabiegów.

Do pracy ubierz gogle

Rozwój nowych technologii w medycynie napędzają nie tylko informatyczne koncerny, ale też wizjonerzy, którzy cyfrowym wynalazkom nadają ludzką twarz. Taką postacią jest Wenezuelczyk Rafael Grossman, chirurg urazowy praktykujący w Eastern Maine Medical Center. Gadżet, w który uwierzył, to Google Glass. Okulary z osobistym komputerem, wyświetlające dowolne informacje na temat pacjenta, jego historię choroby, wyniki rezonansu, tomografii czy inne zgromadzone wcześniej dane od kilku lat robią w medycznym świecie sporo zamieszania. Grossman, który sam siebie określa jako medycznego futurystę, pół dekady temu w cyfrowych goglach wykonał pierwszą na świecie operację. Jednocześnie transmitował swoje poczynania na żywo na Google Hangouts, dzięki czemu świat miał okazję zobaczyć, jak wygląda operacja z perspektywy chirurga.


Od tego czasu inteligentne okulary coraz częściej towarzyszą niebieskim fartuchom, a chirurdzy za ich pomocą mają nie tylko dostęp do dodatkowej wiedzy, ale też mogą na odległość konsultować z innymi lekarzami trudniejsze przypadki czy edukować swoich studentów. Technologie rzeczywistości rozszerzonej (augumented reality, AR) są wykorzystywane także w Polsce – lekarze z Instytutu Kardiologii w Aninie okulary Google’a wkładali już 16 razy, z ich pomocą udrażniając przewlekle zamknięte tętnice wieńcowe.

Jak bije wirtualne serce

Jak się okazuje, rzeczywistość rozszerzona w medycynie to dziś stanowczo za mało. Medyczny świat zaczął bowiem przygodę z mieszaną rzeczywistością (mixed reality, MR). Duża w tym zasługa Microsoftu, rozwijanej przez niego technologii HoloLens oraz… Polaków. To właśnie lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie w ubiegłym roku przeprowadzili pierwszy w Europie, a prawdopodobnie i na świecie, zabieg kardiologiczny z wykorzystaniem HoloLens. Jak przyznają doktorzy z tej instytucji, zastosowanie MR w medycynie to absolutny przełom. Obraz tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego po załadowaniu do oprogramowania Microsoftu jest przetwarzany w trójwymiarowy obraz i wyświetlany w technice hologramu, dzięki czemu chirurg ma poczucie, że jest wewnątrz ciała ludzkiego. Ma wgląd w ludzkie serce i może obejrzeć drogę dojścia do uszkodzonej struktury organu, np. zastawki serca, jeszcze zanim „pokroi” pacjenta w rzeczywistości. Zabiegi wirtualne pozwalają przede wszystkim na symulację operacji i sprawdzenie, czy przyjęta koncepcja jest słuszna, ale też w innowacyjny sposób wspierają szkolenie przyszłych chirurgów.


Możliwość specjalistycznej edukacji w takiej dziedzinie, jaką jest medycyna, to rzecz bezcenna. Kto z nas chciałby, aby początkujący chirurg na nim właśnie zbierał pierwsze szlify? Platformy symulacyjne pozwalają młodym adeptom sztuki lekarskiej do woli ćwiczyć umiejętności bez ryzyka popełnienia błędu, który będzie kosztował czyjeś zdrowie lub życie. Interesującą propozycją jest pionierska platforma NOViSE, nad którą w Londynie pracuje zespół dr. Przemysława Korzeniowskiego. Narzędzie służy do szkolenia lekarzy w zakresie przeprowadzania eksperymentalnych, mało inwazyjnych procedur chirurgicznych przez naturalne otwory ciała: jamę ustną, waginę czy odbyt. Dzięki połączeniu oprogramowania rozszerzonej rzeczywistości z endoskopem przyszli klinicyści mogą ćwiczyć ruchy rurki endoskopu w bezpiecznym środowisku edukacyjnym.


Tagi: nauka
Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto