Miasta przyszłości
Brak śmietników, wysypisk i śmieciarek na ulicach – to również rzeczywistość wspomnianego w naszym artykule koreańskiego Songdo, gdzie wszystkie odpady i ścieki trafiają do zbiorczej sieci kanałów. Z niej zostają przekierowane bezpośrednio do przetwórni i oczyszczalni. Można zatem powiedzieć, że miasto przyszłości posiada również układ wydalniczy.
Inteligentne sieci energetyczne
Idea takiej sieci zakłada, że prąd elektryczny pochodzi nie tylko od dostawcy – z elektrowni – ale w dużej mierze z produkcji własnej właścicieli domów i mieszkań. W pierwszej kolejności wykorzystywana jest energia odnawialna, a jej nadmiary są przekazywane do wspólnych akumulatorów. Z tych może korzystać każde gospodarstwo w zasięgu sieci, a kiedy zasoby osiedlowej baterii wyczerpią się, wtedy z pomocą przychodzi elektrownia.
Emisja dwutlenku węgla przez budynki
Budynki odpowiadają za aż 15 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych – to więcej niż wszystkie środki transportu razem wzięte. Dlatego właśnie potrzebne są inteligentne rozwiązania: zastosowanie nowoczesnych materiałów budowlanych, skuteczniejsza izolacja termiczna i zrównoważona gospodarka wykorzystywaną energią.
Songdo zbudowane od podstaw
By stworzyć najnowocześniejsze miasto na świecie, „dobudowano” fragment lądu w Zatoce Koreańskiej. Do tego celu zużyto 500 milionów ton piasku, a uzyskany teren ma powierzchnię ponad 1200 hektarów. Jak widać, w razie czego istnieją również radykalne (i kosztowne) sposoby na problem przeludnienia.
Wszystko to wymaga stworzenia możliwości przechowywania danych, a więc sprawnych dysków i serwerów. Takie scentralizowane zbiory danych udostępnianych i pobieranych z całego miasta, nie tylko ułatwiają życie zwyczajnym obywatelom. Informacje docierają sprawniej również do służb komunalnych, pogotowia ratunkowego czy policji, ale potrzebne są...
Podczas budowy tego cudu techniki firma Cisco Systems doprowadziła sieć dosłownie do każdego miejsca. Zakończenia „nerwów” Songdo, czyli routery, czujniki i przekaźniki, zainstalowano pod ulicami, w budynkach i na parkingach. Pozwala to mieszkańcom na kontrolowanie wnętrza swojego domu, odbywanie telekonferencji, a nawet przekazywanie obrazu wideo grupom odbiorców. Ba, sieć sama kontroluje dostawy energii i wody, bo miasto ma własne, generujące mnóstwo informacji...
Ułatwia to życie właścicielom, ale sprzęty domowe to tylko wierzchołek góry lodowej. Czujniki instalowane na drogach mogą zbierać informacje dotyczące ruchu
i na bieżąco przekazywać je do nawigacji samochodowej, by rozładować korki, zanim te na dobre powstaną. Glukometry, ciśnieniomierze, a nawet rozruszniki serca wysyłają informacje o zagrożeniu życia do służb medycznych. Kanalizacja może sama informować odpowiednie osoby o awarii.
Firmy sprzedające i dostarczające towary takie jak Amazon czy DHL od dawna badają możliwości wykluczenia człowieka z procesu dostarczenia przesyłki – by kiedyś np. autonomiczne samochody i drony odbierały zgłoszenia od lodówek i same dowoziły zakupy. Volkswagen zaprezentował projekt auta, które samo transportuje pasażerów, po czym oddala się na parking.