Tanio lub za darmo
Wykonaliśmy setki połączeń na łączną kwotę kilkuset złotych. Dzwoniliśmy na numery stacjonarne i komórkowe zarówno w Polsce, jak i do wielu krajów świata. Pozwoliło to sprawdzić, na co może faktycznie liczyć użytkownik płacący z góry za daną usługę.
W trakcie testów połączenie było zazwyczaj wzorowe – dźwięk bardzo dobry, a rozmowa przebiegała bez żadnych zakłóceń. Niestety, zdarzało się także, że trzeba było przerwać rozmowę, ponieważ nie dało się kontynuować komunikacji. Zjawisko występowało losowo, ale dotyczyło wszystkich programów.
Najlepsze rozwiązanie zastosowano w Tlenofonie (Tlen). Aplikacja pokazuje stan konta (co do grosza) w trakcie rozmowy, dzięki czemu zawsze wiesz, ile już cię kosztują prowadzone pogaduszki. W Gadu-Gadu liczba funduszy jest podawana dopiero po zakończeniu połączenia – mało funkcjonalne i wygodne. Jednak najgorsze z możliwych rozwiązań zastosowano w Neofonie (Spik). Nie dość, że nie widzisz, ile kosztuje trwająca dyskusja, to nawet nie zobaczysz, ile ci ubyło funduszy po jej zakończeniu. Co więcej, o stanie zadłużenia (o zgrozo!) poinformuje cię rachunek przysłany z TP SA.
Zasadnicze znaczenie mają także historie rozmów i szczegółowe bilingi. Dzięki nim możesz zobaczyć, kiedy dzwoniłeś, do jakiej sieci oraz ile wyniósł koszt połączenia. Najwięcej informacji podaje Tlenofon.
Najwygodniej jest skorzystać z szybkich doładowań SMS-em. Jednak jest to sposób najdroższy, ponieważ lwią część opłaty pobiera operator komórkowy. W rezultacie na twoje konto może trafić tylko połowa wydanej sumy.
Każdy komunikator powinien umożliwiać zasilenie konta za pomocą karty kredytowej oraz przelewu elektronicznego. Korzystne są także kody pre-paid, które możesz kupić w punktach sprzedaży, a także umowa post-paid (dostępna w Tlenofonie). W ostatniej opcji zapłacisz dopiero przy otrzymaniu rachunku.
I w tej kategorii najgorsze rozwiązanie ma Neofon obsługiwany z poziomu Spika.
Korzystając z usług TP SA, nie możesz doładować sobie konta za określoną kwotę. Jedynym sposobem jest zawarcie umowy z operatorem i otrzymywanie rachunków pod koniec miesiąca. Warto tu jeszcze raz nadmienić, że nie możesz wcześniej sprawdzić, jaką kwotę już wydzwoniłeś.
Warto się także zawczasu dowiedzieć, ile będzie kosztowało wykupienie stacjonarnego numeru i w ilu strefach jest dostępny. Na przykład, wykupując specjalną bramkę Tlenofonu, dostajesz za darmo 2 numery stacjonarne i 111 darmowych minut na połączenia z telefonami stacjonarnymi. W Gadu-Gadu za numer musisz zapłacić 47 lub 141 zł, odpowiednio na 3 lub 12 miesięcy. Tlenofon i naGłos (Gadu-Gadu) oferują także możliwość przekierowania rozmów przychodzących. Dzięki temu, gdy jesteś niedostępny lub nie masz przy sobie komputera, połączenie zostanie przekierowane na wybrany wcześniej numer telefonu stacjonarnego lub komórkowego.
redaktor działu INTERNET
Do idealnego komunikatora droga jeszcze daleka, jednak obecna oferta operatorów wychodzi naprzeciw potrzebom użytkowników. Zdecydowanie najkorzystniej jest prowadzić rozmowy w obrębie jednej sieci – są darmowe, oferują dobrą jakość głosu i przesyłanego obrazu. Właśnie dlatego z modułów VoIP korzystam najczęściej w obrębie jednej sieci, komunikując się ze znajomymi, którzy przebywają za granicą. Przyznam jednak, że coraz częściej sięgam po komunikator, gdy chcę zadzwonić na tradycyjny telefon poza granicami Polski.
Natomiast w obrębie kraju nad Wisłą w zupełności zadowala mnie jeden z darmowych planów polskiego operatora stacjonarnego.