Test myszek dla graczy
- Precyzją i szybkością – sensory myszy biurowych często gubią się przy wyższych prędkościach ruchu i nie odzwierciedlają tak wiernie ruchów dłoni – kursor drga, „ucieka” czy pokonuje inny dystans w zależności od prędkości ruchu
- Wykonaniem – myszy gamingowe są szykowane na intensywną eksploatację i gwałtowne ruchy.
- DPI – producenci myszy gamingowych podkreślają, że ich myszy mogą działać z olbrzymią czułością. Maksimum rzędu 4000 DPI wystarczy w nadmiarze, dużo istotniejsza jest możliwość ustawienia wielu progów DPI i szybkiego przełączania między nimi.
- Liczbą przycisków – obok przełącznika DPI myszy gamingowe mają zwykle co najmniej dwa przyciski dodatkowe pod kciukiem.
- Oprogramowaniem – dołączony soft pozwala np. zmienić obłożenie przycisków, dostępne poziomy DPI czy korzystać z profilów ustawień.
- Podświetleniem – większość myszy ma świecące w dowolnych barwach elementy, np. logo, informujące o wybranym DPI czy profilu.
Dziś tego dylematu prawie nie ma, bo „lasery” zostały wyparte przez tańsze w produkcji i nie gorsze „optyki”. Świeższa technologia laserowa pozwalała osiągać wyższe wartości DPI (o czym dalej), ale z drugiej strony sensory optyczne umożliwiały wierniejsze śledzenie ruchów myszy. Sensory zachowują się nieco inaczej na różnych podłożach, np. laserowe lepiej radzą sobie na szkle.
Do godnych polecenia sensorów optycznych można zaliczyć wszystkie te, które trafiły do naszego testu, zwłaszcza Pixart PMW3330, czyli słabszą wersję PMW3366, sensora uznawanego za najlepszy na rynku. Warto jednak pamiętać, że sam sensor nie gwarantuje jakości myszy, a jednakowe modele mogą działać różnie w zależności od firmware’u myszy czy montażu. Widać to na przykładzie urządzeń z Avago S3988: Gigabyte XM300 nie działał na polakierowanym drewnie,
a Razer DeathAdder już tak.
Rewolucję obiecuje Logitech, który podczas targów E3 zaprezentował PowerPlay, system ładowania myszy podczas używania na specjalnej podkładce, oraz Lightspeed – technologię komunikacji bezprzewodowej zapewniającą typowe dla gamingowych modeli przewodowych opóźnienie 1 ms. Specjalna podkładka kosztuje 569 zł, a kompatybilne myszy, G703 i G903, odpowiednio 519 i 789 zł. Ich premierę zaplanowano na połowę sierpnia.