Zalety niedrogich smartfonów
- Duży wyświetlacz
- Dobry aparat
- Długi czas pracy
- Dobra wydajność
- Wygodny interfejs
- Stosunek ceny do możliwości
Niedrogie smartfony wypadają też pozytywnie w porównaniu z urządzeniami z wysokiej półki, z których często czerpią elementy wyposażenia czy wygląd. Chcesz mieć smartfona z czytnikiem linii papilarnych? Nie ma problemu. Zależy ci na aluminiowej obudowie? Możesz wybierać spośród kilku modeli. Szukasz smartfona, którego rozmiary ekranu zbliżają do phabletu? Też znajdziesz coś dla siebie. Kupowanie taniego urządzenia nie wiąże się już z listą wyrzeczeń, jak to było jeszcze dwa lata temu.
Aktualne trendy
Na czasie są obecnie smartfony bardzo smukłe, których ekrany przykrywa szkło o zaokrąglonych brzegach (tzw. 2,5 D). Dobrze byłoby, gdyby urządzenie miało aluminiową obudowę lub przynajmniej było wzmocnione metalową ramką. Modnym dodatkiem jest skaner linii papilarnych, który pozwala odblokować telefon poprzez przyłożenie palca do klawisza blokady (nie musisz go nawet wciskać). Producenci, zdając sobie sprawę z popularności zdjęć selfie, inwestują też w lepszą przednią kamerę. Matryca 8 Mpix wcale nie jest rzadkością. Główny aparat może mieć dwukolorową lampę doświetlającą, która pomoże odtworzyć poprawne kolory na fotografii. Rzadziej spotykanym gadżetem jest dwuobiektywowy aparat zdolny robić zdjęcia szerokokątne.
Część producentów eksperymentuje z bardzo pojemnymi bateriami, na których modele mogą pracować kilka dni bez ładowania. Co ciekawe, odbywa się to bez znacznego zwiększania gabarytów czy wagi urządzenia – tu pochwały dla inżynierów i projektantów.
(Nie)jednolity system
Kryzys, jaki dotknął system Windows 10 Mobile, sprawił, że w segmencie niedrogich smartfonów został już tylko Android. Spieszymy donieść, że nie skłoniło to producentów do spoczęcia na laurach. Każdy testowany smartfon ma Androida w wersji 6. Fakt, że Google wprowadziło już do wybranych urządzeń kolejną, siódmą wersję, ale częstotliwość wydawania aktualizacji OS-u jest ostatnio tak duża, że kolejne iteracje nie wnoszą wielu istotnych nowinek. Trzeba się jednak liczyć z tym, że tańsze urządzenia mogą nie być wspierane dalszymi aktualizacjami.
Producenci smartfonów koncentrują się na rozwoju własnego oprogramowania, czyli interfejsu, który zastępuje domyślny wygląd Androida. Optymizmem napawa fakt, że pod względem jakości oprogramowania mniej doświadczone firmy, np. Xiaomi, doganiają starych wyjadaczy pokroju Samsunga, HTC czy Sony. Oprócz zmian w wyglądzie interfejsu oprogramowanie wprowadza nowe funkcje systemu.
Jedynie twórcy smartfonów marki Moto (kiedyś Motorola, dziś Lenovo) rezygnują z rozwoju autorskiego softu i zostają przy „czystym” Androidzie.
Bez niespodzianek
Niedrogie smartfony różnią się od siebie przede wszystkim zastosowanymi podzespołami, choć i tu można wyznaczyć pewne „warunki brzegowe”. Rozdzielczość wyświetlacza jest nie niższa od HD (720x1280) i nie przekracza Full HD (1080x1920). Procesor ma od czterech do ośmiu rdzeni i najczęściej jest taktowany niskim zegarem. Do dyspozycji użytkownika oddane są 2 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci flash. Z kolei główny aparat w niemal wszystkich przypadkach ma matrycę o rozdzielczości 13 Mpix.