Opisy wybranych obudów
1. miejsce - Akasa Crypto Vesa
Niemal idealna obudowa do małego peceta. Mieści dowolną płytę główną m-ITX (również ze standardowym chłodzeniem LGA1155), jeden dysk 2,5” oraz napęd optyczny typu slim, a na przednim panelu ma kilka złączy. Całość jest bardzo starannie wykonana. Plusem jest możliwość zamocowania obudowy na uchwytach VESA monitora, ale zabrakło nóżek, które pozwoliłyby położyć ją płasko na biurku. Wadą wydaje się zasilacz zewnętrzny, ale okazuje się, że takie rozwiązanie jest bardziej energooszczędne niż jakikolwiek zasilacz wbudowany.
PLUSY:
- Najmniejsze rozmiary
- Niewielki pobór prądu
- Jakość wykonania
MINUSY:
- Brak nóżek do pracy w pozycji poziomej
2. miejsce - Thermaltake Element Q
Obudowa zupełnie inna niż zwycięzca naszego testu. Ma zasilacz o mocy 220 W, pod którym mieści się płyta główna (chłodzenie LGA1155 wchodzi „na styk”). Obok niej montuje się dysk 3,5”, a w przedniej części można zamontować standardowy napęd optyczny i napęd 2,5” (np. czytnik kart pamięci). Obudowa mieści także jedną kartę rozszerzeń o standardowej wysokości, ale tyko z jednoslotowym systemem chłodzenia. Zatem jest to rozwiązanie dla osób, które na bazie m-ITX chciałyby zbudować w miarę „normalnego” peceta.
PLUSY:
- Zasilacz wewnętrzny
- Możliwość instalacji „dużych” podzespołów
MINUSY:
3. miejsce - Chieftec FI-01W
Obudowa trochę większa niż Akasa Crypto Vesa, ale producent rewelacyjnie wykorzystał dostępną przestrzeń. Zmieścił się 200-watowy zasilacz, można także zainstalować dwa dyski: 2,5-calowy oraz 3,5-calowy. Jest miejsce na wąski napęd optyczny, a także na niskoprofilową kartę rozszerzeń. W dodatku wszystkie elementy instaluje się gołymi rękami, co umożliwiają duże śruby, szyny i zatrzaski. Trzeba jednak przy tym uważać, bo obudowa jest niebezpieczna dla palców. Właśnie do jakości wykonania mamy największe zastrzeżenia.
PLUSY:
- Małe gabaryty
- Duża „pojemność”
- Zasilacz wewnętrzny
MINUSY:
- Przeciętna jakość wykonania
5. miejsce - Modecom Feel 202
Jeśli chodzi o możliwości, obie obudowy Modecom (zarówno model Feel 202, jak i bliźniaczy 302) można porównać do zwycięzcy naszego testu. W dodatku mają one pewne plusy, np. wnękę na dysk 3,5” (w której można zamontować również dysk 2,5”), a także nieco mocniejszy zasilacz. Ale jest też sporo wad, np. grubość obudowy – jest dłuższa, ale bardziej płaska, przez co nie mieści się w niej płyta z procesorem LGA1155 i standardowym chłodzeniem. Dużą wadą jest nawet lakier, który okazał się bardzo podatny na zarysowania.
PLUSY:
- Małe gabaryty
- Energooszczędność
MINUSY:
- Jakość wykonania
- Nie mieści się chłodzenie LGA1155