Podsumowanie testu
Przetestowaliśmy 10 zestawów słuchawkowych w cenach od niecałych 200 do 400 zł.
Jakość wykonania
W cenie do 400 złotych nie natrafisz jeszcze na konstrukcyjne perełki, ale znajdziesz już słuchawki, które są dobrze wykonane. Doskonałym przykładem może być Corsair Venegeance 1500, Sennheiser PC 323D, Creative Sound Blaster Tactic3D Sigma czy Roccat Kulo.
Corsair przyciąga uwagę solidnością konstrukcji. Sennheiser wygląda przy nim ubogo, ale to tylko pozory – także ten zestaw jest wykonany starannie, z pomysłem i dużą dbałością o detale. W Sound Blasterze i Kulo nie znajdziesz wielu ekstrawagancji, jednak samej jakości ich wykonania trudno coś zarzucić.
Wygoda użytkowania
Pod tym względem zestaw Sennheiser nie ma sobie równych. Słuchawki nie uwierają, nie uciskają, są lekkie i w ferworze gry można zapomnieć, że ma się je na głowie. Otwarta konstrukcja z miękkim welurowym wykończeniem zapewnia najlepszą wentylację uszu.
Najatrakcyjniej wyglądające słuchawki Corsair Vengeance 1500 także mają delikatne w dotyku, wykończone welurem nauszniki, które jednak zbyt mocno ściskają głowę i nie zapewniają już tak dobrej wentylacji uszu. Ponadto zestaw waży trochę za dużo.
Jakość muzyki
Pierwszym i najważniejszym testem była oczywiście jakość odtwarzania muzyki. Najbardziej „muzykalny” okazał się zestaw Sennheiser PC 323D. Zapewnia brzmienie czyste, bez szkodliwych przebarwień i muzycznej agresji. Wokale są bardzo czytelne, a wysokie tony łatwe do zlokalizowania.
Na drugim biegunie uplasował się Genius Cavimanus, który odtwarzał testowe utwory w sposób bezbarwny, z przytłumionymi wokalami i mało atrakcyjnym basem.
Dźwięk przestrzenny
Trzy najlepsze zestawy korzystają z Dolby Pro Logic IIx, zestaw Tt eSports – z DTS Neo. Firma Creative Labs ma własne rozwiązanie surround z certyfikatem THX. Pozostałe modele wykorzystują rozwiązanie Xear 3D firmy C-Media.
W wypadku wszystkich zestawów włączenie dźwięku 3D rzeczywiście poszerza wrażenie przestrzeni, często dodając także nieco niskich tonów i uwypuklając dialogi. Jednak żadne słuchawki nie zapewniają wrażenia takiego, jak typowy zestaw głośnikowy 5.1 czy 7.1.
W filmach akcji liczy się basowy fundament, a więc część słuchawek, które w muzyce prezentowały nieco zbyt silny bas, w tym teście wypadła całkiem poprawnie (Plantronics, Creative, Tt). Oczywiście zbyt ciężkie brzmienie (Roccat) także w tej kategorii będzie niepożądane.
Podobna sytuacja ma miejsce w grach, ale tu duże znaczenie mają także czyste tony wysokie, bo o nadchodzącym niebezpieczeństwie często informuje delikatne szuranie, szeleszczenie, sapanie przeciwnika. Słuchawki o słabych tonach wysokich gorzej sprawdzą się w tej roli. Bezbarwny dźwięk z Geniusa czy SpeedLinka nie nabierze charakteru nawet po włączeniu trybu 3D.