Pamiętaj o pamięci
Pamiętaj o pamięci
Większość urządzeń, zwłaszcza tych tańszych, sprzedawana jest bez karty pamięci, która do pracy rejestratora jest niezbędna. Trzeba więc jej kupno doliczyć do rachunku. Pojemność zazwyczaj nie ma zbyt dużego znaczenia, bo rejestratory nagrywają wideo w pętli, automatycznie kasując starszy materiał – na przykład mający więcej niż 5 minut. Oznacza to, że 16-gigabajtowa karta wystarczy aż nadto (mniejszych już praktycznie nie ma) – choć o większej pojemności będzie trwalsza.
Warto wcześniej sprawdzić, czy karta jest przystosowana do pracy w rejestratorach. Zwykłe modele bardzo źle znoszą ciągły zapis danych, nie lubią też wysokich temperatur. Na przykład model GoodRAM o pojemności 16 GB wystarcza średnio na 3000 godzin nagrań, 32 GB na 6000, a 64 GB na 12 000. Zwykłe, tanie karty ulegną awarii po dziesięciokrotnie krótszym czasie! Ponadto w razie uszkodzenia producent odmówi naprawy w ramach gwarancji czy rękojmi. Zazwyczaj zesputa karta przełącza się w tryb tylko do odczytu, serwis z łatwością więc rozpozna czy była ona użytkowana zgodnie z przeznaczeniem, czy nie.
I jeszcze jedno: nowe rejestratory korzystają z kart microSDHC lub microSDXC. Warto jednak kupić model z dołączoną przejściówką na zwykłe SDHC/SDXC, dzięki czemu będzie można odczytać kartę w komputerze. Ewentualnie – jeśli nie mamy czytnika kart – zawczasu kupić taki, który przyjmuje microSDHC/XC, by w razie potrzeby nie było problemu z szybkim dostępem do nagrań.
Podsumowanie testu wideorejestratorów
Przetestowaliśmy trzynaście rejestratorów – wyniki testu są zaskakujące. Okazało się, że najlepszym urządzeniem okazał się jeden z najtańszych modeli, pozostawiając w tyle droższą konkurencję. W dodatku Navitel R600 zwyciężył nie tylko pod względem jakości, ale również stosunkiem jakości do ceny. Najlepszy model jednak tak czy inaczej musiał uznać wyższość MIO MiVue C320 w kwestii ostrości obrazu. W obu przypadkach jednakże mamy do czynienia z urządzeniami kosztującymi około 300 złotych. To świetna wiadomość, oznacza bowiem, że niższa cena nie wpływa na to, jak rejestratory wywiązują się ze swojej podstawowej funkcji: rejestrowania obrazu wideo. Niezależnie jednak od modelu kamerki, zaskakującym okazał się fakt, że najwięcej problemów z odczytaniem na zarejestrowanym materiale wideo tablic rejestracyjnych pojawiło się na nagraniach wykonywanych w dzień, a nie – jak można by się domyślać – w nocy.
Droższe modele warto natomiast rozważyć, gdy zależy nam na dodatkach. Do potencjalnie najprzydatniejszych należy moduł GPS. Pozwala on dołączyć do wideo informację o chwilowej prędkości oraz położeniu pojazdu. Jeśli z kolei jesteśmy przyzwyczajeni do niepozostawiania żadnych urządzeń w samochodzie (by np. nie kusić złodziei), warto zainwestować w rejestrator z uchwytem magnetycznym. Dzięki niemu demontaż trwa mniej niż sekundę. Reszta, jak na przykład tryby HDR czy WDR, mające poprawić jakość obrazu w przypadku dużych kontrastów, w praktyce okazały się bezwartościowe – czego najlepszym dowodem fakt, że wygrał model ich pozbawiony.
Jako że dla większości kierowców idealny rejestrator to urządzenie typu „podłącz i zapomnij”, nie warto dopłacać do lepszego ekranu. Ułatwia to wprawdzie zmianę ustawień czy przeglądanie nagrań, ale w praktyce – jak pokazały nasze testy – rzadko się z tego korzysta. Jeśli już decydować się na większy wydatek, to naszym zdaniem lepiej dopłacić do matrycy IPS niż większej przekątnej. Ta ostatnia i tak będzie przecież mniejsza niż w przypadku dowolnego laptopa czy monitora. Niewielki rejestrator mniej zaś rzuca się w oczy i łatwiej tak go ustawić, by nie ograniczał pola widzenia – tym samym nie zmniejsza bezpieczeństwa, które w samochodzie jest jednak kluczową kwestią.
Procedura testowa
W celu uzyskania powtarzalnych wyników rozdzielczość (osobno w warunkach dziennych, osobno o zmierzchu) mierzyliśmy w laboratorium. To od niej zależy choćby odległość, z jakiej uda się odczytać rejestrację. Dlatego w największym stopniu parametr ten wpływa na ocenę końcową. Pod uwagę braliśmy również szybkość reakcji na gwałtowną zmianę jasności (symulowaliśmy zachowanie się rejestratora przy wyjeździe z lub wjeździe do tunelu). Ocenialiśmy też jakość nagrań, choć przypisaliśmy jej niższą wagę. Oceniana była również jakość wykonania (zarówno samego rejestratora jak i mocowania) oraz wygoda użytkowania.