Amerykańskie służby paradują w okularach AI Mety. Jednorazowy przypadek czy precedens?
Jeden z agentów z wydziału Customs and Border Protection USA (amerykańska służba celna i ochrona granic) został przyłapany w okularach AI Mety powstałych we współpracy z marką Ray-Ban. Wywołało to niemałe poruszenie, a wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy już wkrótce służby nie będą miały na podorędziu narzędzi umożliwiających szybką identyfikację każdej osoby.
Amerykański Customs and Border Protection zajmuje się ochroną granic, a za sprawą ostatnich decyzji Donalda Trumpa co do walki z nielegalną migracją funkcjonariusze CBP mają pełne ręce roboty. W trakcie jednego z rajdów, który miał miejsce 30 czerwca w okolicach sklepu Home Depot w Cypress Park w Los Angeles, dostrzeżono jednego z agentów formacji mającego na podorędziu nietypowe narzędzie – okulary AI Mety.
Amerykańskie służby paradują w okularach AI Mety
O wspomnianym doniesieniu napisała redakcja serwisu 404 Media. Zaznaczyła ona, że CBP nie posiada podpisanego kontraktu z Metą, a więc wykorzystanie okularów nastąpiło prawdopodobnie bez wiedzy ze strony koncernu. Bazując na tym, czego na ten moment udało się dowiedzieć, do tej pory zaobserwowano pojedynczy przypadek członka amerykańskiej służby celnej paradującego w sprzęcie Mety. Niewykluczone jednak, że nie było to jego pomysłem, a rząd prowadzi testy technologii i stara się dowiedzieć, czy znajdzie ona praktyczne zastosowanie podczas ochrony granic kraju.
404 Media postanowiło zasięgnąć zdania kilku ekspertów, a jeden z nich, Jake Laperruque, zastępca dyrektora Centrum Demokracji i Technologii ds. bezpieczeństwa i nadzoru, wypowiedział się na temat zajścia z końcówki czerwca w następujący sposób:
Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że agent kupił inteligentne okulary Meta, ponieważ chciał je mieć dla siebie i lubi je nosić. Ale nawet jeśli tak jest, warto zwrócić uwagę, że istnieją kwestie regulacyjne, które należy przemyśleć, a sprawy te mogą mieć wpływ na poszczególnych funkcjonariuszy. Należy przestrzegać zasad i przepisów, nawet jeśli technologia nie jest udostępniana przez departament. Kwestie związane z inteligentnymi okularami to zagadnienia, z którymi będziemy musieli się zmierzyć już wkrótce i które są dość niepokojące.
Jak już zostało wspomniane, agent w inteligentnych okularach Mety został dostrzeżony podczas obławy mającej miejsce w Los Angeles. Jego wizerunek został uchwycony na nagraniu oraz kilku zdjęciach, a jednym z nich możemy zapoznać się poniżej:
Nie sposób określić, czy funkcjonariusz wykorzystywał okulary do nagrywania lub prowadzenia transmisji w trakcie akcji, niemniej takie ryzyko istnieje, jako że sprzęt oferuje obie funkcje. Wedle ekspertów, urządzenie takie kwalifikuje się jako noszona na ciele kamera na mocy zasad Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych oraz ichniej służby celnej i ochrony granic. Przepisy CBP jasno wskazują na to, że członkom formacji "nie wolno używać urządzeń osobistych zamiast systemów IDVRS (Incident Driven Video Recording Systems) do rejestrowania interwencji organów ścigania". Sporo osób jest jednak zdania, że od czasów objęcia fotelu prezydenta przez Trumpa służby regularnie przymykają oko na takie incydenty.
Customs and Border Protection odmówiło wydania oświadczenia w tej sprawie, Meta zaś zadała dziennikarzom szereg pytań, po czym stwierdziła, że nie jest powiązana z CBP. Korporację szczególnie interesowało, dlaczego redaktorzy 404 Media podają w artykule producenta okularów, skoro marka urządzenia podobno nie odgrywa większego znaczenia.
