Assassin's Creed Shadows: Musk skrytykował grę i… został zgaszony jak pet
Jak zepsuć humor miliarderowi? Okazuje się, że wystarczy wyprowadzić celny cios – nie tyle jednak w twarz, co raczej w ego adwersarza.
To, że Elon Musk wdaje się w pyskówki na swoim portalu X, nie dziwi już chyba absolutnie nikogo. Tym razem kontrowersyjny miliarder postanowił skrytykować promowaną przez Hasana Pikera najnowszą, wydaną przez Ubisoft grę Assassin’s Creed Shadows. Pracownik Ubisoftu jednak nie dał się zaskoczyć.
Krytyka Assassin's Creed Shadows i celna odpowiedź
Musk nie wykorzystał okazji, by siedzieć cicho i najpierw oberwało się streamerowi, który według Muska miał się sprzedać, a potem samej grze – gdyż ta według doradcy Donalda Trumpa jest beznadziejna. Na odpowiedź jednak nie musiał długo czekać, a osoba prowadząca konto społecznościowe serii Assassin’s Creed odpowiedziała tak, że musiało zaboleć.
"Czy to powiedział ci gość, który grał na twoim koncie Path of Exile 2?" – zdanie to jest oczywiście nawiązaniem do ostatnich "afer" z Elonem Muskiem, po których jasne stało się, że samozwańczy najlepszy gracz na świecie w rzeczywistości albo opłaca ludzi levelujących mu konta, albo bardzo mocno koloruje swoją gamingową aktywność. A najczęściej i jedno, i drugie. Odpowiedź oczywiście bardzo szybko zdobyła rozgłos, tym samym przyczyniając się do promocji gry. Innymi słowy, Ubisoft przejechał się na Musku jak na kobyle, a pracownik SM wydawcy z całą pewnością zasłużył na premię.
Jak radzi sobie gra?
Uczciwie jednak trzeba powiedzieć, że osadzony w feudalnej Japonii Assassin's Creed Shadows i bez tego radzi sobie dobrze. Gra zdobyła wysokie noty, Ubisoft jest też najwyraźniej zadowolony ze sprzedaży, gdyż pochwalił się, że najnowsza odsłona serii trafiła już do ponad 2 mln odbiorców, a na Steamie szczyt, jeśli chodzi o liczbę bawiących się jednocześnie ludzi, wyniósł ok. 60 tys. graczy.