Czy rząd USA na pewno chce rozwiązać kwestię TikToka? Biały Dom założył konto na platformie
Administracja Donalda Trumpa doszła do wniosku, że warto wykorzystać platformę mogącą poszczycić się wielomilionową grupą odbiorców w Stanach Zjednoczonych do szerzenia "przesłań prezydenta Donalda Trumpa".
Mimo toczonego już od ponad roku boju z TikTokiem końca funkcjonowania chińskiej aplikacji w Stanach Zjednoczonych nie widać. Obecny prezydent mocarstwa, Donald Trump, co i rusz ustanawia nowy "ostateczny" termin sprzedaży platformy w ręce amerykańskich inwestorów, niemniej transakcja jest stale odwlekana w czasie. Tajemnicą nie jest, że Trump może odczuwać sympatię w stosunku do TikToka – w końcu to za pośrednictwem właśnie tego medium udało mu się dotrzeć w okresie przedwyborczym do młodych ludzi i zachęcić ich do postawienia krzyżyka przy jego nazwisku. Nie zmienia to faktu, że obawy co do bezpieczeństwa danych zbieranych przez serwis pozostają zasadne, a wielu politykom jest zdecydowanie nie w smak, że rząd odwleka rozwiązanie tej kwestii. Teraz, na domiar wszystkiego, Biały Dom postanowił oficjalnie wkroczyć na TikToka.
Biały Dom założył konto na TikToku
Wczoraj, tj. we wtorek 19 sierpnia, na TikToku pojawiło się oficjalne konto Białego Domu, widniejące na portalu pod nazwą @whitehouse. W pierwszym zamieszczonym na nim filmiku zobaczyć możemy Trumpa, które zadeklarował, że "jest głosem Amerykanów", a całość została opatrzona podpisem o następującej treści: "Ameryko, WRÓCILIŚMY! Co słychać, TikTok?".
Jako że wydarzenie to nie przeszło bez echa, szczególnie że wciąż trwa spór o przyszłość tytułowej platformy, dziennikarze postanowili zasięgnąć słowa u źródła i dowiedzieć się, co kierowało politykami rządzącej partii podczas podejmowania decyzji o wkroczenie na kontrowersyjną aplikację. Odpowiedzi udzieliła Karoline Leavitt, rzeczniczka prasowa Białego Domu, której słowa w swoim tekście przytoczyła redakcja Reuters:
Administracja Trumpa jest zaangażowana w przekazywanie informacji o historycznych sukcesach prezydenta Trumpa amerykańskiej opinii publicznej za pośrednictwem jak największej liczby odbiorców i platform. Przesłanie prezydenta Trumpa zdominowało TikTok podczas jego kampanii prezydenckiej i cieszymy się, że możemy wykorzystać te sukcesy i komunikować się w sposób, w jaki nie robiła tego żadna inna administracja przed nami.
Podczas swojej kampanii prezydenckiej Donald Trump korzystał z własnego konta na TikToku (@realdonaldtrump), na którym udało mu się zebrać przeszło 15 milionów obserwujących. Prócz tego głowa państwa znana jest ze swojej aktywności na portalu Truth Social oraz na X-ie, na którego powrócił za sprawą interwencji ze strony Elona Muska.
Jak już zostało wspomniane, Trump postanowił nie egzekwować nakazu usunięcia TikToka ze Stanów Zjednoczonych. Zamiast tego, chwilę po objęciu prezydentury, dał on czas obecnemu właścicielowi aplikacji, firmie ByteDance, na przekazanie popularnego medium społecznościowego w amerykańskie ręce. Początkowo termin tego procesu ustalono na kwiecień, niemniej został on przełożony na czerwiec. Obecnie wyznaczony deadline transakcji to 17 września, niemniej wciąż trudno określić, czy dojdzie ona do skutku w rzeczonym dniu.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl
