Elon Musk: masz tu dolara, tylko nie przepuść na głupoty. Nowy, absurdalny limit wydatków dla urzędników federalnych
Działalność Elona Muska w amerykańskim rządzie przynosi kolejne absurdy. Tym razem kontrowersyjny miliarder stwierdził, że urzędnicy mają do dyspozycji zbyt duże limity na kartach kredytowych.
Kierowany przez Elona Muska Departament Efektywności Rządu wprowadził nowy limit na karty kredytowe urzędników. Mogą oni wydać… jednego dolara. Spraw dotyczy pracowników GSA, czyli General Services Administration, rządowej agencji zarządzającej IT i budynkami biurowymi amerykańskiego rządu, a także co najmniej trzema innymi agencjami.
Jeden dolar na wydatki – nowy limit wprowadzony przez Elona Muska
Jak donosi Wired, zapowiedź tych wydatków pojawiła się już w zeszłym tygodniu, kiedy Elon Musk stwierdził, że pracuje nad uproszczeniem rządowego programu kart kredytowych i obniżeniem kosztów z tym związanych. Nikt jednak chyba nie spodziewał się aż takich restrykcji oraz, co istotne, trudności, jakie spowodują w pracy agencji.
Ze skutkiem natychmiastowym wszystkie karty GSA SmartPay Travel and Purchase wydane pracownikom i kontrahentom GSA zostają wstrzymane i nie będą dostępne do użytku, z wyjątkiem bardzo ograniczonych okoliczności. Dla maksymalnie 0,1% pracowników GSA można składać wnioski o ustalenie pewnych indywidualnych progów wydatków na karty obciążeniowe powyżej 1 USD. Prosimy o podanie uzasadnienia wszystkich takich odstępstw dla każdego pracownika z osobna wraz z proponowanym podwyższonym progiem.
Ograniczenia te objęły nie tylko General Services Administration, ale i Office of Personnel Management, Consumer Finance Protection Bureau i United States Agency for International Development – czyli cztery rządowe agencje, które znalazły się na celowniku pracowników departamentu kierowanego przez Elona Muska.
Według rozmówców Wired nowe limity w znaczący sposób zaburzą funkcjonowanie tych instytucji. Niemożliwe bowiem bez uprzedniego podniesienia limitu staje się np. opłacanie noclegów w ramach podróży służbowych czy zakupu materiałów biurowych, sprzętu IT i szkoleń. Serwis podaje również, że według źródeł w GSA dotychczasowe zabezpieczenia były wystarczające, a niewłaściwe gospodarowanie funduszami już doprowadzało do nagan i zwolnień dyscyplinarnych. Urzędnicy anonimowo twierdzą wręcz, że nowe zasady wcale nie uszczelniają systemu, a jedynie komplikują kwestię normalnych wydatków pracowników agencji.