"Gotowe" komputery bez RAM‑u. Kontrowersyjny pomysł jednego ze sklepów

Sytuacja na rynku RAM-u nie prezentuje się przesadnie optymistycznie, a jednym z najlepszych dowodów na potwierdzenie tej tezy jest to, iż nawet sklepy z komputerami wolą sprzedać maszynę pozbawioną tego komponentu, niż stale aktualizować ceny sprzętu lub, co gorsza z punktu widzenia biznesu, absorbować nadmiarowe koszty. Jedną z takich firm jest Paradox Customs, które poinformowało o nietypowej "nowości" w swoim katalogu.

Nie oszukujmy się – osoby dokonujące kupna gotowego komputera robią to zazwyczaj z jednego powodu, a jest nim chęć otrzymania sprzętu gotowego do działania, bez potrzeby grzebania w jego "bebechach" i dopasowywaniu przewodów do odpowiednich gniazd. Co prawda montaż modułów RAM-u nie należy do skomplikowanych, niemniej niektórzy mogą się bać zrobić to samodzielnie. Oczywiście istnieje również ryzyko, że kości są wadliwe, a serwis odpowiedzialny za złożenie komputera przed jego wysłaniem zazwyczaj przeprowadza dogłębne testy celem wykluczenia takiej ewentualności.

Przyszło nam jednak żyć w czasach, w których to RAM staje się towarem deficytowym, a pamięć, do tej pory dostępna w przyzwoitych cenach (przynajmniej w zestawieniu z innymi podzespołami pecetów), obecnie stała się niemożebnie wręcz droga. Ba, w niektórych przypadkach za 64 GB DDR5 o akceptowalnych parametrach przyjdzie nam już zapłacić więcej, niż za nowe PlayStation 5 Pro.

Jedna z firm wyspecjalizowanych w montażu i sprzedaży komputerów szytych na miarę, Paradox Customs, poinformowała, iż ze względu na trwające niedobory RAM-u oddała w ręce klientów możliwość złożenie maszyny pozbawionej tego elementu.

Jak podkreślono, opcja ta jest kierowana przede wszystkich do tych, którzy już posiadają moduły lub są w stanie pozyskać je z innego źródła. Jednoznacznie wskazuje to na to, iż Paradox Customs spodziewa się w tej kwestii sporych problemów i powoli szykuje się na najczarniejszy ze scenariuszy. Co prawda przedsiębiorstwo nadal oferuje możliwość zamówienia komputerów wyposażonych w RAM, niemniej ich ceny robią wrażenie i to wcale nie w pozytywnym znaczeniu.

Pytaniem pozostaje, jak wielu konsumentów skusi się na niekompletny zestaw, sugerując się przy tym jego ceną. Maszyna taka, jak nietrudno się domyślić, nie jest w stanie normalnie funkcjonować, niewykluczone więc, że infolinia Paradox Customs doczeka się istnego oblężenia ze strony niezadowolonych (i nieświadomych błędu) klientów. Sam dobór pamięci do pozostałych podzespołów również wymaga nieco wiedzy, a wyciągnięcie kilku kości RAM-u kurzących się w piwnicy i umocowanie ich w płycie głównej z podstawką AM5 jest prostą drogą do katastrofy.

Jak na razie żaden z polskich sklepów nie zdecydował się na wdrożenie podobnego rozwiązania, niemniej, jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, to Amerykanie przecierają szlak. Niewykluczone, że prędzej i później u nas zaroi się od "tanich" komputerów pozbawionych pamięci.