Karty graficzne Intela nie znikną. Współpraca z Nvidią bez wpływu na GPU Arc
Wedle słów jednego z przedstawicieli Intela, ogłoszona wczoraj umowa z Nvidią nie ma istotnego wpływu na dotychczasowe plany korporacji. Przedsiębiorstwo będzie kontynuować swoje własne przedsięwzięcia, wliczając w to produkcję kart graficznych z serii Arc.
Nawiązanie współpracy pomiędzy Nvidią a Intelem jest bez wątpienia jednym z najważniejszych wydarzeń z zakresu technologii, jakie przyniosły ostatnie tygodnie, a nawet miesiące. Jako że w sieci rozgorzało już od związanych z tym tematem plotek, druga ze wspomnianych firm postanowiła nieco ostudzić atmosferę i poinformowała, że jej autorskie układy GPU nigdzie się nie wybierają – przynajmniej na razie.
Karty graficzne Intela nie znikną
Mimo że karty graficzne ze stajni Intela nie mają szans w starciu z czołowymi przedstawicielami rodzin GeForce RTX oraz Radeon RX, znalazły one swoją niszę i zaskarbiły sobie przychylność konsumentów za sprawą godnego pochwały stosunku ceny do jakości. Tym bardziej cieszy fakt, że Intel nie planuje rezygnacji ze swoich GPU i będzie kontynuować ich produkcję pomimo zacieśnienia relacji z Nvidią.
Rewelacja ta została potwierdzona przez jednego z reprezentantów amerykańskiego przedsiębiorstwa, który w rozmowie z Brad Chacosem z redakcji PCWorld wypowiedział następujące słowa:
W tej chwili nie omawiamy konkretnych planów działania, ale współpraca ta stanowi uzupełnienie planów Intela, który nadal będzie oferował produkty GPU.
Na mocy porozumienia między Nvidią a Intelem, pierwsza z firm w akcie dobrej woli zdecydowała się zainwestować 5 miliardów dolarów w drugą. Oczywiście gigant z Santa Clara nie działa z czysto altruistycznych pobudek, a wydatek ten ma konkretny cel. Jensen Huang chce, aby Intel m.in. implementował w swoich nowych procesorach dostarczane przez Nvidię chiplety graficzne RTX. Wiele osób zaczęło więc podejrzewać, że wymóg ten poskutkuje porzuceniem własnych rozwiązań przez korporację dowodzoną przez Lip-Bu Tana na rzecz tych, które będą powstawały w ramach współpracy z najbardziej wartościową spółką świata.
Abstrahując od oświadczenia wystosowanego przez Intela, nie brak głosów, że układy Arc i tak ucierpią. Po pierwsze, zwrócono uwagę na fakt, że wypowiedź rzecznika przedsiębiorstwa była zbyt ogólnikowa i nie odnosiła się do konkretnej linii produktów, a raczej do ich typu. Po drugie, moce przerobowe podupadłego giganta technologicznego zostały znacznie ograniczone w wyniku ostatnich zwolnień, przez co w najbliższym czasie może się okazać, że brak mu rąk do pracy. Jak można się domyślić, w takim przypadku odłożone na bok zostaną na mniej istotne projekty, a do ich grona prawie na pewno zaliczają się karty graficzne.
Za wcześnie jednak na podtrzymywanie pesymistycznych nastrojów, pozostaje więc liczyć na to, że to rzeczywiście nie koniec serii Intel Arc, a Lip-Bu Tana i spółka nie zrezygnują z kart, które stanowiły świetną propozycję dla graczy szukających względnie wydajnych, a zarazem niedrogich GPU.
Co ciekawe, pomimo tego, że o kooperacji między Intelem i Nvidią dowiedzieliśmy się dopiero wczoraj, obie firmy pracowały nad wspólnymi projektami już od roku. Nie mamy co jednak liczyć na to, że lada moment zobaczymy któryś z owoców ich działań.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl