Kontrowersyjne zmiany na Allegro. Znikną maile od sprzedawców, a wysyłanie wiadomości zostanie ograniczone
Tak się złożyło, że z ogłoszenie zmian w zasadach komunikacji pomiędzy sprzedawcami a nabywcami zgrało się w czasie wystąpienie błędu uniemożliwiające wysyłanie jakichkolwiek wiadomości za pośrednictwem samego Allegro, co wiele osób potraktowało jako zły omen.
O wprowadzeniu zmian w zasadach komunikacji od sprzedającego do kupującego po zakupie wiadomo już od kilkunastu dni, niemniej wczorajszy błąd na Allegro sprawił, że wielu handlarzy nabrało obaw co do tego, że popularna platforma szykuje się do wprowadzenia pełnoprawnej blokady na wymianę wiadomości z klientami. Moderacja forum wsparcia zapewnia, że problem ten był wynikiem niedopatrzenia ze strony człowieka, niemniej sporo osób pozostaje nieprzekonanych do tej teorii. To jak więc jest w rzeczywistości?
Kontrowersyjne zmiany na Allegro
Zacznijmy od tego, że ograniczenie w wysyłaniu wiadomości e-mail przez sprzedawców do nabywców jest faktem i to nie podlega żadnej dyskusji. Ta kontrowersyjna zmiana została potwierdzona przez Allegro, a jej głównym celem jest podobno "konieczność uporządkowania komunikacji z kupującymi". Portal twierdzi, że obecnie wysyłanych jest zbyt wiele "niespójnych i często powielających się" komunikatów, a ich eliminacja zagwarantuje użytkownikom serwisu bardziej spójne doświadczenie zakupowe.
Już od 20 października zacznie obowiązywać zakaz przesyłania poprzez maila i Centrum Wiadomości treści zawierających dokumenty sprzedaży lub związane z nimi informacje. Allegro utrzymuje, że jest to zbędne, ponieważ do tego celu istnieje osobna funkcja. O ile sprzedawcy z dłuższym stażem z pewnością są świadomi jej istnienia, tak wielu niedzielnych użytkowników z pewnością nie, a więc zmuszenie ich do przeczesywania panelu konta w poszukiwaniu cyfrowej faktury lub paragonu nie wydaje się najlepszym posunięciem.
Podkreślono przy tym, że przytoczona zasada obowiązuje jedynie w przypadkach, gdy sprzedający nawiązuje kontakt z klientem. Jeśli to nabywca wyjdzie z inicjatywą i poprosi o przesłanie kopii faktury, handlarz będzie miał pełne prawo ją wysłać. Zaznaczono, że w przeciągu najbliższych dni udostępniona zostanie nowy zasób, który pozwali dodać łącze do dokumentu rozliczeniowego w wiadomościach wysyłanych automatycznie za pośrednictwem API Centrum Wiadomości.
Za złamanie nowej reguły Allegro ma początkowo jedynie upominać, niemniej od pierwszego kwartału przyszłego roku wszystkie e-maile oraz komunikaty zawierające niedozwolone treści będą automatycznie blokowane. Konsekwentne naruszanie regulaminu poskutkuje obniżeniem punktów jakości sprzedaży lub nałożeniem sankcji na dane konto.
Bodaj najbardziej kontrowersyjnym posunięciem jest zaś to opisane poniżej:
Docelowo planujemy wyłączyć maila jako kanał do komunikacji między sprzedawcą a kupującym – szczegóły tej zmiany zapowiemy z wyprzedzeniem.
Nic więc dziwnego, że wspomniany w pierwszym akapicie błąd, który uniemożliwił wysyłanie jakichkolwiek wiadomości do kupujących, został potraktowany jako testy nowej blokady.
Co prawda moderacja utrzymuje, że problem był wynikiem błędu ludzkiego i został wyeliminowany, a samo Allegro nie planuje całkowicie ograniczać sprzedawcom inicjowania konwersacji z klientami, aczkolwiek sporo osób nie uwierzyło w te zapewnienia.
Reasumując – maile i wiadomości z fakturami oraz paragonami znikają już od 20 października, na początku przyszłego roku Allegro zaś całkowicie odetnie możliwość komunikacji z klientami za pośrednictwem e-maili. Co zaś tyczy się pogłosek na temat pełnego odcięcia komunikacja, na ten moment wyglądają na sporo przesadzone.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl
