InternetMiliony klientów czekają

    Miliony klientów czekają

    Każdy wie, jak łatwe są zakupy przez internet dostępne są niezliczone towary od firm z całego świata. Sprzedaż przez internet działa dokładnie tak samo w sieci czekają miliony potencjalnych klientów. Jednak ciekawa oferta to nie wszystko, trzeba wiedzieć, w jaki sposób dotrzeć z nią do kupujących.

    Miliony klientów czekają

    Największym gigantem handlu na świecie jest AliExpress – każdego roku bije rekordy sprzedaży, szczególnie w chiński „dzień singla”, czyli 11 listopada. W ubiegłym roku w ten jeden dzień sprzedano towary za kwotę 14 mld dolarów (naprawdę, w ciągu jednej doby!).

    Największy polski serwis Allegro też notuje obroty rzędu 14 miliardów, ale nie dolarów, lecz złotych, i nie w ciągu doby, lecz rocznie . Nie ma więc porównania, ale i tak codziennie kupujący przelewają na konta sprzedawców kilkadziesiąt milionów złotych. Niemal każdy polski sprzedawca wie, że bez Allegro nie dotrze do polskiego odbiorcy, a jednak jest alternatywa, i to nie jedna.

    Oczywiście dla każdego na początek najlepszy byłby handel bez zobowiązań – regulaminów, rozliczeń, paragonów, podatków itd. Niestety będzie to dobre tylko dla nielicznych – jeśli chcesz zająć się sprzedażą na poważnie, nie ominą cię formalności. Dlatego najpierw przedstawimy sprzedaż od tej strony, a dopiero później opiszemy, gdzie możesz szukać klientów.

    Formalności przed rozpoczęciem i podczas sprzedaży

    Osoba fizyczna prowadząca ciągłą i zorganizowaną sprzedaż przez internet (a także stacjonarną czy obwoźną) powinna mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą, płacić podatek dochodowy oraz składki ZUS. Mógłbyś próbować sprzedawać bez tego, a nawet uwzględniać podatek od „innych źródeł przychodów” w rocznym rozliczeniu PIT-36/37, ale nie jest to zgodne z prawem. Musisz założyć działalność gospodarczą – szczegóły w ramce obok.

    Nie chcemy nikogo zniechęcać do pracy, ale warto sobie uświadomić, że dla każdego przedsiębiorcy najbardziej uciążliwe są comiesięczne opłaty. Początkowo, przy niewielkich przychodach i zerowym (lub wręcz ujemnym) zysku, nie płaci się podatków. Jednak składki ZUS trzeba zapłacić, a preferencyjna stawka (dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą) wynosi prawie 500 zł miesięcznie. Po dwóch latach wzrasta do niemal 1200 zł – niezależnie od tego, czy masz zyski, czy straty.

    W podobny sposób musisz znaleźć pieniądze na księgową lub księgowego (chyba że chcesz prowadzić rozliczenia samodzielnie), prowizje Allegro czy innego serwisu , opłaty za ewentualny hosting, domeny, prąd, internet itd.

    Kolejną przeszkodą podczas prowadzenia sprzedaży internetowej są przepisy. Według nich kupujący ma głównie prawa, a sprzedawca – niemal wyłącznie obowiązki. Ten pierwszy może zwrócić towar bez uzasadnienia, nawet bez oryginalnego opakowania, korzystać z rękojmi lub gwarancji, może żądać naprawy towaru, wymiany na nowy, obniżenia ceny itd. Natomiast sprzedawca musi przygotować regulamin sprzedaży, informować kupującego o jego prawach, rozpatrywać reklamacje itd.

    Ponadto kupujący zwykle pozostaje anonimowy i jego osoba nie podlega ocenie. Natomiast sprzedawca jak najbardziej będzie oceniany, i choć wpadki nie zawsze wynikają z jego winy (np. opóźnienie mogła spowodować poczta lub kurier), niższe oceny przekładają się na m.in. na wyższe opłaty, choćby te związane do niedawna z tzw. Standardem Allegro.

    Niemniej jednak z punktu widzenia przepisów sprzedaż przez Allegro ma spory plus – serwis nadąża za zmianami i informuje firmy, jakie czynności są konieczne, by legalnie sprzedawać. Prowadząc własny sklep internetowy, takiego wsparcia nie masz – jesteś zdany sam na siebie, a także łaskę i niełaskę prawników. W gąszczu przepisów mały sprzedawca ma nikłe szanse na prowadzenie własnego sklepu zgodnie z prawem, nawet mimo szczerych chęci. Żerują na tym „kancelarie prawne”, które teoretycznie reprezentując konsumentów, wyszukują sklepy np. z nieprawidłowym regulaminem i wstępują na drogę sądową. Prowadząc własny sklep internetowy, powinieneś się na to przygotować.

    Założenie działalności gospodarczej

    Czynność ta jest obecnie bardzo prosta, nie wymaga nawet wychodzenia z domu, o ile masz tzw. profil zaufany. Wszystko można załatwić w portalu CEIDG. Na procedurę składają się trzy etapy: rejestracja działalności, rejestracja w ZUS oraz w GUS (nadanie numeru REGON). Formalności można załatwić także w urzędzie miasta lub gminy.

    Przy zakładaniu działalności gospodarczej padnie pytanie o wybór formy opodatkowania. W większości przypadków jest to opodatkowanie na zasadach ogólnych, czyli z możliwością odliczenia kosztów, z podatkiem 18 proc. oraz progiem 32 proc. Można wybrać też podatek liniowy korzystny przy dużym zysku (bo wynosi 19 proc., ale wyklucza rozliczanie z małżonkiem) lub ryczałt korzystny przy małych kosztach działalności (opodatkowaniu ulega nie dochód, lecz przychód).

    Wybierając opodatkowanie na zasadach ogólnych, można płacić podatek VAT, jednocześnie korzystając z odliczeń z tego tytułu. Jednak lepiej z tego zrezygnować – zwolnienie z tego podatku przysługuje osobom i firmom z obrotami nieprzekraczającymi 200 tys. zł rocznie.
    Kolejnym aspektem jest kasa fiskalna, bo sprzedając towar, powinieneś wystawić paragon. Od przyszłego roku powinna to być kasa, która prowadzi rozliczenia w formie elektronicznej. Zakup kasy fiskalnej (maksymalnie 700 zł) jest refinansowany przez urząd skarbowy.

    Szybka sprzedaż przez internet

    Obraz

    Największa liczba potencjalnych kupujących jest na Allegro. Owszem, są też inne serwisy aukcyjne (Allegro w zasadzie już nim nie jest), ale na początek dobrą alternatywą będzie...

    Facebook

    Większość osób ma swoje konto na Facebooku i dziesiątki lub setki znajomych, a więc potencjalne grono odbiorców jest duże. Niektórzy oferują przedmioty (lub usługi) bezpośrednio na swoim prywatnym koncie, ale nie jest to mile widziane, w końcu Facebook to nie tablica ogłoszeniowa.

    Do sprzedaży służą specjalne grupy kupna/sprzedaży. Są one zorganizowane: mają swój regulamin, administratorów i moderatorów, można sprzedawać tylko określony zakres przedmiotów i na określonych zasadach. Grupy najczęściej mają charakter zamknięty – administrator może zaakceptować członkostwo każdej osoby, a w razie niestosowania się do zasad grupy usunąć ją.

    Handel najczęściej ma charakter lokalny i dotyczy głównie przedmiotów używanych. Zawieranie transakcji przez internet (np. płatność z góry za towar) opiera się za zaufaniu, nie ma też systemu ocen, jednak w razie kłopotów w internecie (szczególnie w zamkniętej grupie) szybko rozejdzie się informacja, że sprzedający lub kupujący postępuje nie fair.

    Facebook ma jeszcze jedną zaletę: brak opłat za wystawienie przedmiotów czy prowizji od sprzedaży. Co ważne, sam również możesz założyć grupę kupna/sprzedaży.

    Facebook daje dużą swobodę, ale warto pamiętać, by sprzedaż prowadzić w sposób zgodny z prawem. Jednym z członków grupy może być urzędnik skarbowy, który widzi, czy sprzedaż ma charakter regularny. Sam fakt prowadzenia takiej działalności bez rejestracji podlega karze pozbawienia wolności lub grzywny.

    Serwisy ogłoszeń lokalnych

    Obraz

    Zanim pojawiły się serwisy społecznościowe, istniało sporo serwisów darmowych ogłoszeń, w tym Gumtree, później Tablica.pl (OLX.pl), Gratka.pl, Sprzedajemy.pl i dziesiątki innych.

    Wymienione strony mają kilka wspólnych cech. Można w nich zamieszczać ogłoszenia bezpłatnie, serwis nie pobiera też opłat za transakcje. Zarabia wyłącznie na promowanych ofertach, bo w każdym takim serwisie jest możliwość wyróżnienia ogłoszenia, by znalazło się na górze listy. Zwykle opłata wynosi kilka złotych tygodniowo (od 2,99 zł na Sprzedajemy.pl).

    Inną cechą serwisu jest to, że są to w zasadzie serwisy ogłoszeń lokalnych. Kupujący musi skontaktować się ze sprzedawcą i ustalić szczegóły transakcji (płatność, transport), a także osobiście odebrać towar. Zatem jest to dobry sposób na sprzedaż bardzo tanich towarów (których nie opłaca się wysyłać pocztą), albo wielkogabarytowych, np. materiałów budowlanych.

    Sprzedaż na FB

    Aby sprzedać coś przez Facebooka, wystarczy kilka kliknięć.

    Krok 1

    Grupy kupna/sprzedaży znajdziesz, wpisując odpowiednie hasło w polu wyszukiwania, np. „sprzedaż elektronika”. Pojawi się lista grup.

    Obraz

    Krok 2

    Innym sposobem wyszukiwania grup jest kliknięcie w menu po lewej stronie pozycji Grupy kupna i sprzedaży (jeśli nie jest widoczna, musisz rozwinąć całą listę). Pojawi się mapa, a na niej grupy będące w zasięgu:

    Obraz

    Krok 3

    Wejdź do grupy, sprawdź lokalizację, zakres działalności, liczbę członków i regulamin. Jeśli jest to zgodne z twoimi oczekiwaniami, kliknij Dołącz do grupy. Gdy administrator lub ktoś z twoich znajomych w grupie zaakceptuje twoje członkostwo, będziesz mógł publikować ogłoszenia.

    Krok 4

    Aby rozpocząć sprzedaż, wejdź do grupy, kliknij Sprzedaj coś. Wystarczy wpisać tytuł, cenę, lokalizację, opis, a także oczywiście dodać zdjęcia towaru.

    Sprzedaż na dużą skalę

    Obraz

    Sprzedaż „na poważnie” kojarzy się głównie z Allegro, bo tu najłatwiej znaleźć klientów, ale są także inne możliwości handlu.

    Allegro - największa platforma

    Sprzedając na Allegro, warto założyć w serwisie konto Firma. Potrzebne będą dokumenty firmy (NIP, REGON), a także akceptacja ze strony Allegro.

    Sprzedawać można z wykorzystaniem standardowego formularza, który zawiera mnóstwo szczegółowych parametrów dotyczących oferty. Jego wypełnienie jest proste, ale czasochłonne, nie mówiąc o późniejszym zarządzaniu sprzedażą.

    Z tego względu warto wykupić Menedżera Sprzedaży, w którym znacznie łatwiej można zarządzać setkami szablonów, ofertami i transakcjami – wszystko jest zebrane w jednym miejscu. Allegro udostępnia także interfejs API, więc wiele programów firm trzecich potrafi integrować się z tym serwisem i wymieniać dane. Jest też mobilna aplikacja do wygodnych zakupów, a także Allegro Sprzedaż (dla sprzedawców), choć ta ostatnia niewiele potrafi.

    Główną wadą Allegro są opłaty. Wystawienie przedmiotu zwykle kosztuje jakieś drobne pieniądze, płaci się również za dodatkowe zdjęcia, dłuższy czas trwania oferty, promowanie oferty, a także uiszcza się prowizję od sprzedaży. Cennik jest całkiem rozbudowanym dokumentem. Niełatwo się w tym połapać, dlatego Allegro przygotowało kalkulator opłat http://pcformat.pl/u/3064.

    Dodatkowe koszty wiążą się z korzystaniem z Menedżera Sprzedaży oraz Rozbudowanych Statystyk Sprzedaży. Dla wielu małych firm Allegro jest drugim co do wielkości obciążeniem finansowym (po ZUS).

    W praktyce sporym minusem okazują się także zmienne zasady tworzenia opisów ofert – co jakiś czas serwis ma nowe wymagania, ostatnio np. wymaga zdjęć na białym tle. Przy kilku ofertach nie ma to znaczenia, ale przy setkach ich dostosowanie do wymagań serwisu zajmuje długie godziny.

    Obraz

    Alternatywy

    Główna konkurencja dla Allegro to amerykański eBay. Atutem jest prostszy system opłat – samo wystawienie zwykle nic nie kosztuje, a prowizja od sprzedaży wynosi 2,7 proc. ceny końcowej. Łatwiej też kupić rzeczy z całego świata, a także sprzedawać za granicę, m.in. dzięki PayPalowi.

    Problem tkwi w tym, że mało osób z Polski szuka towarów na eBayu. Dopiero jeśli czegoś nie można znaleźć na Allegro albo w sklepach internetowych, zagląda się do tego serwisu. Jest to więc rozwiązanie dobre dla firm z niszową ofertą, z którą chcą dotrzeć do klientów z całego świata.

    Ciekawą propozycją dla sprzedawców jest też serwis DaWanda. Trafiają tam produkty unikalne, ręcznie wykonane albo limitowane. Formularz sprzedaży jest dostosowany do tworzenia ofert w siedmiu językach. Wystawienie produktu kosztuje grosze, ale prowizje są bardzo wysokie – obecnie 10,5 proc. od wartości sprzedaży.

    Własny sklep

    Sklep internetowy to wyższa szkoła jazdy, choćby z powodów prawnych wymienionych na początku artykułu. Jest też mnóstwo spraw, nad którymi trzeba się zawczasu zastanowić:
    – wykupienie odpowiednich domen polskich i zagranicznych, co wcale nie jest proste, gdyż sensowne domeny są już zajęte;
    – zakup usług hostingowych w odpowiedniej firmie, co na początek przekłada się na znalezienie najtańszej oferty (przejście na droższą zawsze jest możliwe);
    – znalezienie odpowiedniej aplikacji webowej do prowadzenia sklepu – są ich dziesiątki, choćby znane osCommerce, PrestaShop czy Magento, ale też wtyczki do Wordpressa, np. TradeMatik (gdy sklep jest dodatkiem do bloga);
    – dostosowanie aplikacji do własnych potrzeb – konfiguracja działania, interfejsu użytkownika i płatności, w czym może przydać się pomoc programisty i grafika;
    – zgłoszenie zbioru danych osobowych do GIODO;
    – prowadzenie sklepu: dodawanie i aktualizacja ofert, zarządzanie sprzedażą, śledzenie zmian przepisów, dbanie o bezpieczeństwo.

    Z tych powodów samodzielne prowadzenie sklepu nie jest proste – to rozwiązanie dla firm kilkuosobowych lub większych.

    Jak powinno wyglądać ogłoszenie

    Ogłoszenie powinno dokładnie przedstawiać przedmiot sprzedaży, bo przecież kupujący nie może wziąć go do ręki i obejrzeć osobiście.
    1. Opis przedmiotu powinien być przygotowany estetycznie, ale definicja estetyki bywa różna. Zdarza się, że oferty z brzydkim tłem i słabymi zdjęciami cieszą się większym powodzeniem niż te zrobione profesjonalnie.
    2. Opis powinien zawierać wszystkie istotne informacje o przedmiocie. Nie warto powielać danych oczywistych – lepiej dać odsyłacz do strony producenta, gdzie znajdują się potrzebne dane, instrukcja, sterowniki itd.
    3. Warto zamieścić dużo zdjęć – najlepiej unikalnych, własnoręcznie zrobionych, pokazujących rzeczywisty wygląd przedmiotu. Jeśli sprzedajesz rzeczy używane, pokaż ich mocne punkty i ewentualne wady czy usterki.

    Wybrane dla Ciebie