Nie tylko RAM drożeje. AMD planuje podwyżki cen swoich kart graficznych
Zanosi się na to, że odświeżenie naszego peceta lub kupno nowego będzie w najbliższej przyszłości znacznie bardziej kosztownym przedsięwzięciem, niż jeszcze kilka miesięcy temu – i to biorąc pod uwagę kwoty za te same części. AMD nosi się z zamiarem podbicia cen swoich kart graficznych, aczkolwiek przynajmniej na razie podwyżki nie będą zbyt drastyczne i mają zamknąć się w przedziale od 20 do 40 dolarów.
W przeszłości wspominaliśmy o krążących po sieci pogłoskach dotyczących potencjalnej podwyżki cen kart graficznych AMD wynikającej z niedoboru pamięci na rynku. Co prawda wówczas szczegóły dotyczące nowych kwot, których firma zażądałaby za swoje GPU, nie były znane, niemniej nic dziwnego – z ich wprowadzeniem oczekuje się na nadejście nowego roku. Mimo to już teraz nie brak przecieków wskazujących na to, iż karty rzeczywiście staną się droższe, aczkolwiek mówimy tu o skoku rzędu stu lub dwustu złotych, w zależności od modelu. Czy to dużo, czy też mało – to już podlega indywidualnej ocenie.
GPU AMD prawdopodobnie będzie droższe od nowego roku
Redakcja PC Gamer dostrzegła, że na X-ie pojawił się post dotyczący spodziewanych podwyżek cen Radeonów. Opublikowany on został przez niejakiego harukaze5719, podobno mającego już na swoim koncie liczne sprawdzone informacje w kontekście GPU. Komunikat nie należy do najdłuższych, niemniej zawiera wszelkie niezbędne informacje:
Z mniejszą podwyżką, tj. sięgającą 20 dolarów (ok. 72,50 zł bez podatku) muszą liczyć się osoby planujące zakup Radeona z 8 GB pamięci. Do tej kategorii można zaliczyć takie modele jak jeszcze względnie świeży RX 9060 XT, a także nieco starszy RX 7600. Pierwsza ze wspomnianych kart kosztuje w polskich sklepach ok. 1600 zł, a więc spodziewany wzrost ceny, z doliczeniem podatku, prawdopodobnie będzie oscylował w granicach 5/6%.
Mniej zachęcająco sytuacja wygląda w przypadku GPU wyposażonych w 16 GB pamięci. Do grona tego należą m.in. Radeony RX 9060 XT, RX 9070 oraz RX 9070 XT, a więc "czołówka" ze stajni AMD. Za nie przyjdzie nam zapłacić o 40 dolarów (ok. 145 zł, również bez podatku) więcej. Cena ostatniego z modeli u naszych rodzimych sprzedawców waha się w przedziale od 2800 do 3400 zł w zależności od producenta karty, a więc różnica po podwyżce także wyniosłaby mniej więcej 5 albo 6%.
Biorąc pod uwagę, jak obecnie prezentują się ceny RAM-u w zestawieniu z kwotami z września i początku października, planowane przez AMD podwyżki można wręcz określić mianem symbolicznych. Nie ma co przy tym liczyć, że sytuacja prędko powróci do stanu sprzed kilku miesięcy. Wedle przewidywań Tima Sweeneya, prezesa Epic Games, problem może utrzymać się nawet do końca dekady. Za niedobory pamięci w znacznej mierze odpowiadają przedsiębiorstwa skupione na tworzeniu oraz szkoleniu modeli sztucznej inteligencji, jako że to one na potęgę skupują wszelkie dostępne na rynku moduły, pozostawiając jedynie ochłapy dla pojedynczych konsumentów. Z kolei producenci tej technologii, tacy jak Samsung, wprost mówią, iż ich celem jest generowanie zysku – a to właśnie firmy od AI dostarczają go najwięcej, często nie licząc się przy tym z własnymi kosztami.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl
