AktualnościNie tylko Samsung i SK Hynix. TSMC również ucierpi z tytułu amerykańskich sankcji

Nie tylko Samsung i SK Hynix. TSMC również ucierpi z tytułu amerykańskich sankcji

TSMC, jeden z czołowych producentów półprzewodników na świecie, stracił właśnie przywilej do nieskrępowanego sprowadzania amerykańskiego sprzętu do swojej placówki ulokowanej w Chinach kontynentalnych.

TSMC
TSMC
Źródło zdjęć: © TSMC

Zaledwie kilka dni temu administracja Donalda Trumpa podjęła decyzję o pozbawieniu dwóch południowokoreańskich gigantów technologicznych: Samsunga i SK Hynix, możliwości sprowadzania amerykańskiego sprzętu do swoich fabryk działających na terenie Chińskiej Republiki Ludowej, a teraz zakaz ten został rozszerzony także na TSMC. Biały Dom uzasadnia swoją decyzję niechęcią do dostarczania zaawansowanej technologii w ręce Chińczyków, acz podkreślono, że przedsiębiorstwa mogą się ubiegać o uzyskanie licencji na kontynuowanie tego procederu. To, czy zostanie im przyznana, jest już odrębną kwestią.

TSMC ucierpi z tytułu amerykańskich sankcji

Z informacji przekazanych przez Taiwan Semiconductor Manufacturing Company Limited wynika, że przywilej (bo tym właśnie był w świetle amerykańskiego prawa) na eksport do Chin pochodzących z USA narzędzi wykorzystywanych w procesie produkcji półprzewodników wygaśnie wraz z końcem bieżącego roku. Od tego momentu wszelkie wysyłki takiego sprzętu będą wymagały uzyskania osobnych pozwoleń, a administracja Trumpa jasno dała do zrozumienia, że nie będzie skora ich wydawać.

Agencja Reuters zauważyła, że placówka TSMC ulokowana w chińskim Nanjing nie należy do najbardziej zaawansowanych i nie skupia się na produkcji czołowych rozwiązań opracowanych przez tajwańską firmę. Dane wskazują na to, że odpowiada ona za ok. 2,4% całkowitych przychodów korporacji, niemniej Taiwan Semiconductor Manufacturing Company Limited i tak nie ma zamiaru spisać jej na straty. Przedsiębiorstwo oświadczyło, że analizuje sytuację i pozostaje w kontakcie z reprezentantami rządu Stanów Zjednoczonych celem opracowania najkorzystniejszego wyjścia dla obu stron. W sprawę zaangażowało się również Ministerstwo Gospodarki Tajwanu, które przekazało, że ma zamiar monitorować przebieg wydarzeń i jest gotowe do ewentualnego podania pomocnej dłoni TSMC.

Jak już napisano przy okazji tekstu poświęconego analogicznym ograniczeniom nałożonym na Samsunga i SK Hybix, Departament Handlu USA doszedł do wniosku, że utrzymywane za kadencji Joego Bidena ograniczenia były zbyt łagodne, w związku z czym zdecydowano się je zaostrzyć. Jeśli zajdzie taka potrzeba, wszelkie chętne firmy mogą zyskać licencję na pozyskanie sprzętu niezbędnego do utrzymania chińskich fabryk przy życiu, niemniej Amerykanie nie mają zamiaru zezwalać na eksport urządzeń i narzędzi, które mogą zostać wykorzystane do modernizacji placówek i napędzającej je technologii.

Podobnie jak miało to miejsce w przypadku południowokoreańskich korporacji, wycena akcji TSMC ucierpiała w wyniku tego wydarzenia, acz spadek nie był aż tak drastyczny jak ten, który dotknął Samsunga lub SK Hynix. Posunięcie Amerykanów pośrednio ugodziło także w ich rodzime firmy zajmujące się produkcją urządzeń objętych ograniczeniami eksportu do Chin: Applied Materials, KLA i Lam Research. Niewykluczone, że najwięcej na zaistniałej sytuacji zyskają chińscy dostawcy komponentów do maszyn, których właśnie pozbawiono istotnej konkurencji.

Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl

Źródło artykułu:Reuters

Wybrane dla Ciebie