Niedrogie do grania - test kart graficznych
Większość graczy wcale nie potrzebuje od razu najdroższej karty graficznej. Dobry model, kosztujący od 200 do 600 zł, powinien umożliwić grę we współczesne gry w rozdzielczości Full HD z wysoką jakością obrazu. Sprawdziliśmy kilkanaście kart graficznych z tego przedziału cenowego z różnymi układami firm AMD oraz Nvidia, by ocenić, które modele są w praktyce wystarczające do komfortowej zabawy.
W artykule:
- Jakie procesory graficzne oferuje AMD i Nvidia
- Jakimi cechami wyróżniają się karty poszczególnych producentów
- Podsumowanie testu kart w najniższych i średnich cenach
- Tabela z wynikami testów
- Opisy najciekawszych kart graficznych
Grafika w grach nie rozwija się tak szybko jak kilka lat temu.Poza tym wydajność układów graficznych stopniowo rośnie. Dlatego do wygodnego grania nie trzeba kupować ani najszybszej, ani najnowszej grafiki.
Układy AMD
Firma AMD kieruje do przeciętnego odbiorcy karty z serii Radeon R7. Seria zaczyna się od taniego modelu 240, a kończy na całkiem wydajnym 265. W całej serii tak naprawdę są tylko dwa nowe układy: R7 260 oraz 260X. Tylko one mają rdzenie o nazwie Bonaire i są dostosowane do technologii dźwięku TrueAudio. Pozostałe to nieco przerobione układy z serii Radeon HD 7000. I tak R7 265 jest następcą 7850, R7 250X zastępuje model 7770, a R7 250 jest podobny do 7730 (Cape Verde).
Firma AMD kieruje do przeciętnego odbiorcy karty z serii Radeon R7. Seria zaczyna się od taniego modelu 240, a kończy na całkiem wydajnym 265. W całej serii tak naprawdę są tylko dwa nowe układy: R7 260 oraz 260X. Tylko one mają rdzenie o nazwie Bonaire i są dostosowane do technologii dźwięku TrueAudio. Pozostałe to nieco przerobione układy z serii Radeon HD 7000. I tak R7 265 jest następcą 7850, R7 250X zastępuje model 7770, a R7 250 jest podobny do 7730 (Cape Verde).
Układy Nvidii
Najnowsza seria Nvidia GeForce 700 obejmuje układy do codziennego użytku (GT 730 i GT 740), a także dla bardziej zaawansowanych graczy – w zasięgu przeciętnego użytkownika jest to GTX 750 oraz „wzmocniony” GTX 750 Ti.
Nvidia korzysta z nowej architektury Maxwell, ale stosuje ją tylko w niektórych układach – w omawianej grupie GTX 750 oraz GTX 750 Ti (kodowa nazwa GM107).
Słabsze modele korzystają z architektury Kepler lub Fermi – są starymi układami z nowymi nazwami. I tak GeForce GT 740 jest niemal identyczny z GTX 650, a GeForce GT 730 odpowiada układowi GT 640 albo 430 (zależnie od wersji).
Indywidualne cechy
Karty graficzne bazują na zaledwie kilkunastu różnych układach, ale każdy z producentów kart stosuje własne rozwiązania, które mają zwiększyć ich atrakcyjność.
Po pierwsze, dla użytkownika atutem jest większa wydajność, dlatego wiele kart graficznych ma fabrycznie zwiększoną częstotliwość taktowania układu graficznego oraz pamięci. Przy okazji mają one bardziej wyszukane układy chłodzenia o lepszej skuteczności. Z drugiej strony, dla wielu atutem będzie bezgłośna praca karty. Dlatego na rynek trafiają modele z chłodzeniem pasywnym.
Wśród niedrogich kart znajdzie się również kilka propozycji dla fanów małych komputerów.
Podsumowanie testu
Do naszego testu trafiło 14 kart z różnymi układami graficznymi, w cenie 200–600 zł. Z założenia pominęliśmy najtańsze, takie jak Radeon R5 230 czy GeForce GT 720, bo wiadomo, że do gier się nie nadają.
Tanie karty
Testowane modele kart bardzo różnią się pod względem wydajności. Te najtańsze, po 200–300 zł, są przeznaczone dla niedzielnych graczy, którzy nie wymagają wysokiej rozdzielczości czy dużej szczegółowości grafiki. W naszych testach karty te nie zapewniały płynności nawet na minimalnym poziomie 30 klatek na sekundę – zwykle było to zaledwie kilkanaście klatek. Oczywiście, zmniejszając rozdzielczość do 1280x720 oraz jakość obrazu, da się uzyskać płynność na odpowiednim poziomie, ale komfort grania i tak nie będzie wysoki.
Do kart, których gracze powinni unikać, można zaliczyć GeForce GT 730 oraz GT 740, a także Radeona R7 240 oraz 250. Zamiast wysokiej wydajności mają one inne zalety: niewielki pobór energii, brak konieczności dodatkowego zasilania, czasem konstrukcję niskoprofilową albo zajmujący niewiele miejsca płaski układ chłodzenia. Pozwala to stosować je w najmniejszych komputerach, w których przeciętna karta graficzna się nie zmieści.
Karty dla graczy
Od kwoty około 350 zł zaczynają się karty, na których można wygodnie pograć. Podstawowe modele z układami AMD to Radeon R7 250 (koniecznie z mocniejszym rdzeniem Cape Verde, bo Oland sprzedawany również jako Radeon R7 250, jest o wiele słabszy), a także R7 250X. Pierwszy z tych układów znalazł się w karcie Sapphire Radeon R7 250 Ultimate z rozbudowanym, pasywnym chłodzeniem, przez co produkt wcale nie jest taki tani (około 410 zł). Natomiast w drugi układ wyposażono model VTX 3D R7 250X za około 350 zł.
Lepiej wypadły układy graficzne Radeon R7 260 oraz 260X (za wydajność otrzymały ocenę dobrą), bo w większości gier zapewniają płynno ść na poziomie 40 kl./s (przy Full HD i wysokich ustawieniach jakości). Podobny efekt daje GeForce GTX 750, choć kosztuje już ponad 500 zł. Jeszcze lepszą wydajność zapewnia karta z Radeonem R7 260X w wydaniu Asusa, z chłodzeniem DirectCU II. W tej wersji układ graficzny został podkręcony z 1100 do 1188 MHz, a pamięć z 1500 do 1750 MHz.
Zdecydowanie najlepszy w teście okazał się Radeon R7 265 w karcie Sapphire z autorskim chłodzeniem Dual-X. Bardzo dobrą wydajnością cechują się też trzy karty z układami GeForce GTX 750 Ti, jednak są trochę słabsze, i to mimo wyższych częstotliwości oraz możliwości pracy w trybie turbo. Co ciekawe, uzyskały one identyczne oceny za wydajność, mimo że różnią się między sobą częstotliwością taktowania.
Eksploatacja
Testowane karty nie stawiają pecetowi zbyt dużych wymagań. Najlepszy Radeon R7 265, wraz z pozostałymi komponentami komputera, ma moc około 200 W. Oznacza to, że do zasilania takiego sprzętu wystarczy zasilacz np. o mocy 350 W (mniejszych w zasadzie się nie produkuje, chyba że w obudowach mITX). Konkurencyjne układy GeForce 750 Ti są bardziej energooszczędne dzięki architekturze Maxwell. A w przypadku konfiguracji z najsłabszymi kartami maksymalna moc nie przekracza 100 W.
Karty cechują się również umiarkowaną temperaturą pracy i niewielkim hałasem generowanym przez układy chłodzenia. Bezgłośnie pracuje chłodzenie pasywne w trzech kartach Palit, Zotac i Sapphire, ale wbrew pozorom to nie te karty okazały się najcieplejsze. Najwyższą temperaturę (68 stopni) miał Radeon R7 260X w podkręconej karcie Asusa, choć i tak nie jest to zbyt wysoka wartość.
Opisy wybranych kart graficznych
1. miejsce - Sapphire Radeon R7 265 Dual-X
Najwyższy model z rodziny Radeon R7. Nie jest to konstrukcja najnowsza (bazuje na Radeonie HD 7850), co wiąże się z dość dużym poborem prądu. Jednak świetnie sobie radzi ze wszystkimi grami w rozdzielczości Full HD i przy wysokich ustawieniach jakości obrazu, co jest możliwe m.in. dzięki liczbie jednostek przetwarzających obraz, a także 256-bitowej magistrali pamięci. Karta w wydaniu Sapphire ma cztery cyfrowe wyjścia wideo, a także cicho pracujący układ chłodzenia.
- Najlepsza wydajność
- Ciche chłodzenie
- Cztery wyjścia cyfrowe
- Stosunkowo wysoki pobór energii
4. miejsce - Palit GTX 750 Ti KalmX
Jedna z trzech testowanych kart graficznych wyposażona w układ Nvidia GeForce GTX 750 Ti. Pod względem wydajności i ceny plasuje się między Radeonem R7 265 a Radeonem R7 260X. Układ graficzny korzysta z nowej, energooszczędnej architektury Maxwell, pobiera wyraźnie mniej energii niż układy AMD. W karcie firmy Palit pozwoliło to na wykorzystanie pasywnego układu chłodzenia. Mimo że model ten ma niższą częstotliwość pracy niż pozostałe karty GTX 750 Ti, wcale nie odbiega od nich wydajnością, a poza tym nie wymaga dodatkowego zasilania.
- Bardzo dobra wydajność
- Bezgłośne chłodzenie
- Brak zasilania PCIe
- Brak zwykłego wyjścia HDMI i DisplayPort
- Duże gabaryty karty
5. miejsce - Asus Radeon R7 260X DirectCU II OC
Radeon R7 260X to jeden z nielicznych, naprawdę nowych układów AMD, co można poznać np. po wsparciu technologii TrueAudio. W praktyce nie ma to wielkiego znaczenia, za to atutem jest wydajność karty w wykonaniu Asusa. Układ graficzny oraz pamięć GDDR5 zostały fabrycznie podkręcone, co się pozytywnie przełożyło na wydajność – jest to na pewno jeden z najszybszych Radeonów R7 260X. W karcie zastosowano chłodzenie DirectCU II, co z kolei niekorzystnie wpływa na cenę – to jedna z najdroższych kart z tym układem.
- Bardzo dobra wydajność
- Cztery wyjścia cyfrowe
- Wysoka cena jak na Radeona R7 260X
6. miejsce - Zotac GTX750 Zone Edition
Kolejna karta z rozbudowanym, pasywnym chłodzeniem, tym razem wyposażona w GeForce GTX 750. Układ jest wyraźnie słabszy od „wzmocnionego” 750 Ti, ale zapewnia wydajność wystarczająco dobrą do codziennego grania – w każdej grze powyżej 30 kl./s. Na pewno jest znacznie lepszy od poprzednika GTX 650. Ponadto energooszczędna architektura Maxwell powoduje, że maksymalna moc peceta (w przypadku naszej konfiguracji) to 140 watów, więc do zasilania takiego komputera wystarczy nawet słaby zasilacz.
- Bezgłośne chłodzenie
- Niewielki pobór energii
- Wysoka cena jak na GeForce GTX 750
8. miejsce - Asus Radeon R7 260
Niedroga wersja Radeona R7 260, bez usprawnień w postaci overclockingu czy pasywnego chłodzenia. Ma 1 GB pamięci GDDR5, trzy różne wyjścia wideo, dwa skutecznie działające wentylatory. Zapewnia dobrą wydajność – w trybie Full HD i przy wysokich ustawieniach obrazu średnia szybkość wynosi 34–50 kl./s. Zatem jest to świetny wybór dla gracza potrzebującego niezłej wydajności za niewygórowaną kwotę. Dlatego w naszym teście przypadło tej karcie wyróżnienie za optymalną relację jakości do ceny.
- Najlepsza relacja wydajności do ceny
- Najlepsza relacja wydajności do ceny
9. miejsce - VTX 3D R7 250X
Układ graficzny Radeon R7 250X jest następcą modelu HD 7700 i podobnie jak on stanowi podstawową grafikę do gier. Jak wynika z tabeli i zamieszczonego poniżej wykresu, zapewnia średnią szybkość wyświetlania grafiki na poziomie 35 kl./s (w trybie Full HD), przy niewygórowanej cenie około 350 zł. Atrakcyjność tego układu graficznego podnosi także fakt, że Nvidia w nowej serii nie ma analogicznego produktu – GTX 750 jest trochę mocniejszy, ale droższy, natomiast GT 740 nie za bardzo nadaje się do grania w trybie Full HD.
- Dobra relacja wydajności do ceny
- Spory pobór energii w porównaniu do konkurencyjnych modeli
10. miejsce - Sapphire Radeon R7 250 Ultimate
Karta, która jest niezbyt wydajna – trzeba liczyć się z koniecznością obniżenia rozdzielczości obrazu albo jakości grafiki. Za to kosztuje kilkadziesiąt złotych więcej niż przeciętny Radeon R7 250, co wynika z zastosowania kosztownego, pasywnego chłodzenia. Mimo braku wentylatora temperatura układu graficznego podczas pomiarów nie przekraczała 60 stopni. Warto przy tym zwrócić uwagę, że model Sapphire jest bez porównania lepszy niż XFX z 12. miejsca. Wynika to z zastosowania innych układów graficznych (mimo takiej samej nazwy).
- Bezgłośne chłodzenie
- Niewielki pobór energii
- Brak zasilania PCIe
- Wysoka cena jak na Radeona R7 250
11. miejsce - MSI GeForce GT 740
GeForce GT 740 jest zaliczany przez Nvidię do układów przeznaczonych do codziennego grania, ale w przypadku naszych testów nie daje wystarczająco dobrej wydajności ani w trybie Full HD, ani w HD+ (1680x1050). Jedynym wyjściem jest jeszcze większe obniżenie wydajności albo jakości efektów graficznych. Jednocześnie karta ma zupełnie standardowe gabaryty – dopiero słabsze modele, z kolejnych miejsc naszego zestawienia, są kartami o konstrukcji niskoprofilowej albo z płaskim, jednoslotowym systemem chłodzenia.
- Niewielki pobór energii
- Brak zasilania PCIe
- Wydajność poniżej przeciętnej